Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

The Walking Dead - oceniamy pierwszy odcinek finałowego sezonu 11c!

Autor: Mikołaj Lipkowski
3 października 2022
The Walking Dead - oceniamy pierwszy odcinek finałowego sezonu 11c!

The Walking Dead doczekało się aż 11 sezonów, przez co losy bohaterów śledziliśmy przez ponad 10 lat. Jednak jak każda historia, ta też musi mieć swój kres. Przed nami ostateczne starcie i ostatnie 8 odcinków. Przez tak długi czas serial zaliczył kilka słabszych momentów, jak to bywa przy takich tasiemcach. Serial wykreował uwielbiane przez fanów na całym świecie postacie, których zmianę w czasach upadku mogliśmy śledzić. Sezon 11b zdecydowanie swoim zakończeniem rozbudził emocje. Nieoczekiwane zakończenie, jeszcze bardziej zaostrzyło apetyty fanów na ostatnie 8 odcinków. Czy finałowe odcinki w świecie Żywych Trupów spełnią oczekiwania fanów? Czy jednak zakończenie okaże się totalnym rozczarowaniem? Pierwszy odcinek bez wątpienia rozpoczyna olbrzymi rollecoster emocji. Już od 03.10 na FOX możecie oglądać sezon 11c.

Już sam początek odcinka The Walking Dead to dość sentymentalny powrót dla wszystkich fanów, którzy śledzi podróż głównych bohaterów. Miło wspomnieć, i przyjrzeć się ile lat minęło oraz jak bardzo bohaterowie się zmienili. Także animacja w czołówce została zmieniona, nawiązując do bieżących wydarzeń i być może tych, które przed nami. Po dość mocno zakończonym sezonie 11b akcja ani na chwile nie zwalnia tempa. Hornsby dalej kontynuuje polowanie na drużynę Daryla. Już od pierwszych minut dostajemy emocjonujący pościg, w którym uczestniczy Daryl oraz Negan i jest to zdecydowanie scena akcji jaką chcielibyśmy zobaczyć na otwarcie finałowej część ostatniego sezonu. Nie brakuje też wymiany ognia pomiędzy żołnierzami  Lance'a Hornby'ego a naszymi głównymi bohaterami. https://www.youtube.com/watch?v=-FwXhyQKRG0 Na pewno olbrzymim plusem jest fakt, że twórcy przypomnieli o istnieniu Judith, RJ-a oraz Grace. W poprzednim sezonie można było zauważyć ich brak. Natomiast w odcinku otwierającym ostatnią serię mamy bardzo emocjonującą scenę pościgu z ich udziałem. Znowu mamy też więcej akcji zwróconych do ich postaci. Ponownie pojawia się również Yumiko, która jako bliska współpracownica Pameli, staję przed poważnym kryzysem który może wywrócić porządek panujący w Wspólnocie.

Zobacz również: Coś się kończy, coś się zaczyna czyli ostatni wywiad z showrunnerką The Walking Dead

Jak przystało na The Walking Dead nie brakuje też olbrzymich hord szwędaczy. Szwędacze jak przystało na swój rodzaj są bardziej krwiożercze, a sceny z ich udziałem nie są pozbawione bardzo dużej ilości wnętrzności. Wszyscy są zagrożeni ich istnieniem nie ma grupy, która dawałaby sobie z nim radę. Oczywiście jak na pierwszy odcinek nie było zbyt wiele scen z ich udziałem, ale za to nadrabiały intensywnością.
Finałowe odcinki The Walking Dead otrzymały nową zapowiedź! | SDCC 2022
Kadr z serialu The Walking Dead
Od samego początku twórcy nie pozwalają nudzić się fanom. Mamy płynne przejścia od jednego wątku do drugiego. Z jednej strony śledzimy polowanie Hornsby'ego, z drugiej śledzimy co się dzieje we Wspólnocie i jak reagują na wszystko mieszkańcy. Mamy początek, który naprawdę rusza na najwyższych obrotach, zaczynając niezwykle interesujące wątki. Tutaj zaczynają się obawy ponieważ zostało nam zaledwie kilka odcinków aby te wszystkie wątki zostały zakończone. Miejmy nadzieje, że historia zostanie poprowadzona jak być powinna, a nie w wielkim skrócie pozostawiając jedynie gorzki posmak na zakończenie. Oczywiście warstwa wizualna również nie zawodzi. Dostajemy kilka naprawdę interesujących ujęć. Jeśli chodzi o dbałość scenografii, nie odchodzi ona od poprzedniego sezonu. Mamy podkreśloną różnorodność pomiędzy osadami. Akcja pierwszego odcinka jest również zintensyfikowana przez naprawdę dobrą ścieżkę dźwiękową. Sezon zaczynamy na naprawdę wysokich obrotach. Akcja nie zatrzymuje się ani na chwilę i gna nieubłaganie do końca. Oczywiście jest to początek jakiego fani The Walking Dead powinni oczekiwać. Trzeba wierzyć w twórców, że zakończenie będzie równie zaskakujące. Zdecydowanie oczekiwanie kolejnych odcinków będzie warte!

Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.