Były James Bond, George Lazenby, wypowiedział się ostatnio na temat rzekomego castingu Aarona Taylora-Johnsona na kolejnego Agenta 007. Doświadczony aktor twierdzi, że młody poradzi sobie. 

Doniesienia o propozycji Aarona Taylora-Johnsona do roli Jamesa Bonda zyskały akceptację byłego Agenta 007. George Lazenby, który wcielił się w Bonda w filmie W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości, wypowiedział się bardzo pozytywnie na temat nowego castingu.

Były Bond o nowym Bondzie

W rozmowie z TMZ George Lazenby wyraził swoje odczucia na temat Aarona Taylora-Johnsona. Skupił się głównie na roli Jamesa Bonda, o której jest ostatnio bardzo głośno. Były Agent 007 powiedział:

Poradzi sobie ze sztuczkami kaskaderskimi i wszystkimi kobietami, które kochają mężczyzn w smokingu.

Więcej o filmach na Movies Room:

• Rodzina Deetzów nie pojawi się w komplecie w sequelu Soku z żuka
• Reżyser filmu Pogromcy duchów: Imperium lodu chce, byśmy obejrzeli usunięte sceny
• Marvel przedstawił powiązania Ironheart z Tonym Starkiem

O czym jest film W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości?

Fabuła skupia się na Agencie 007, Jamesie Bondzie, który zostaje wysłany do Szwajcarii, aby zbadać sprawę tajemniczego przestępcy zwanego Blofeldem. Pod przykryciem identyfikacji jako sir Hillary Bray, brytyjski agent przenika do zamku Piz Gloria, gdzie Blofeld prowadzi swoje operacje. Bond odkrywa, że Blofeld planuje użyć śmiertelnego wirusa, aby wymusić pieniądze za jego rozmieszczenie. W międzyczasie Bond spotyka również piękną i tajemniczą Tracy Draco, która wprowadza dodatkowy wątek miłosny do fabuły.

W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości jest wyjątkowy w serii filmów o Bondzie, ponieważ jest jedynym filmem, w którym główną rolę zagrał George Lazenby.

Źródło: cbr.com / ilustracja wprowadzenia: kolaż