Już niebawem, Scarlett Johansson będziemy mieli okazję zobaczyć w jednym z największych letnich hitów, Jurassic World Rebirth. Jak dowiedzieliśmy się z ostatniego wywiadu aktorki, jest ona wielką fanką całej serii, o wiele większą niż moglibyście sobie z tego zdawać sprawę.
Miłość aktorki do serii sięga głębiej niż u większości, co mogłoby być szczególnie kłopotliwe, na przykład, gdyby próbowała zaimponować samemu Stevenowi Spielbergowi. Johansson opowiedziała o swoim przywiązaniu do franczyzy oraz jak jej pasja względem tego projektu mogła potencjalnie pozbawić jej wymarzonej roli w najnowszej odsłonie.
W rozmowie z The Hollywood Reporter Johansson przyznała, że nie była pewna, czy powinna zdradzać legendarnemu reżyserowi, Stevenowi Spielbergowi, jak daleko sięga jej obsesja względem serii, którą stworzył, podczas początkowych rozmów o potencjalnej roli w Jurassic World Rebirth.
Miałam spotkanie z nim i właściwie nie wiem, czy wiedział, jak głęboko sięga moje uwielbienie dla serii, ale mam nadzieję, że nikt mu tego zbyt szczegółowo nie wyjaśnił, bo mogłoby to wyglądać trochę przesadnie. Chociaż, znając teraz Stevena, był podekscytowany, gdy podzieliłam się z nim, ile dla mnie znaczyłaby jakakolwiek rola w tym uniwersum. Mogłam zachować większy spokój, ale może wtedy bym tej roli nie dostała.
Johansson zdobyła rolę Zory Bennett, wyjątkowo kompetentnej agentki wysłanej na zakazaną wyspę, by zdobyć próbki od największych i najniebezpieczniejszych dinozaurów. W filmie wystąpi obok Mahershali Alego jako Duncana Kincaida oraz Jonathana Bennetta jako dr. Henry’ego Loomisa. Cała trójka staje twarzą w twarz z inną gwiazdą filmu – przerażającym mutantem Distortus rex. Dla bohaterów to trudna przeprawa, ale dla Johansson – przygoda życia.
Kiedy po raz pierwszy usłyszałam, że powstaje nowy film z serii, napisany z kobiecą postacią w wieku, który pasowałby do mnie, i że zdjęcia miały odbyć się w czasie, który mogłabym dopasować, było to szczególnie surrealistyczne. Byłam w trakcie realizacji [swojego reżyserskiego debiutu w Eleanor the Great] – wtedy kręciliśmy – więc działo się naprawdę dużo. Musiałam odłożyć na bok swoją nerwową ekscytację nową pracą, by móc skupić się na realizacji obecnego projektu. Miałam te momenty totalnego geekowania, a potem mówiłam sobie: OK, odłóż to na chwilę
Akcja filmu rozgrywa się pięć lat po wydarzeniach z Jurassic World: Dominion. W obliczu nieprzyjaznego dla dinozaurów środowiska, ocalałe gatunki przetrwały jedynie w odizolowanych, tropikalnych rejonach. Główna bohaterka, Zora Bennett, ekspertka ds. operacji specjalnych, zostaje zwerbowana przez firmę farmaceutyczną do misji pozyskania DNA trzech największych prehistorycznych stworzeń – lądowego, morskiego i powietrznego – które mogą być kluczem do przełomowego leku ratującego ludzkie życie.
Wraz z zespołem, w tym paleontologiem dr. Henrym Loomisem i liderem Duncanem Kincaidem, trafiają na wyspę będącą niegdyś siedzibą oryginalnego laboratorium Jurassic Park. Na miejscu odkrywają, że wyspa zamieszkana jest przez zmutowane, nieudane eksperymenty genetyczne, które przetrwały w izolacji przez dekady. Premiera Jurassic World Rebirth zaplanowana jest na 2 lipca.
Źródło: CBR / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.