Karla Sofía Gascón jest obecnie na ustach wielu portali. Nie ma co się dziwić, gdyż jest ona bardzo kontrowersyjną postacią, a informacje które ostatnio wypływają tylko zniechęcają widzów. Netflix podjął specjalne działania i się od niej odcina.
Emilia Perez została nominowana do Oscara, lecz istnieje szansa że główna rola aktorska zostanie wycofana z nominacji. Otóż Karla Sofía Gascón wywołuje ostatnimi czasy coraz większe kontrowersje. Ostatnio wyciekły jej stare wpisy z X (dawniej Twitter), o których niedawno pisaliśmy, jak i kontrowersyjne wypowiedzi w stronę kontrkandydatki w konkursie Oscarów. Netflix postanowił podjąć specjalne działania i się od niej odciąć.
Zapewne wszyscy pamiętamy co wypisywała Karla Sofía Gascón o George'u Floydzie czy muzułmanach. W związku z tym platforma nie będzie finansować jej udziału w wydarzeniach związanych z sezonem nagród, takich jak Critics Choice Awards czy Directors Guild of America Awards. Reakcja na te komentarze sprawiła, że przyszłość Emilia Perez na Oscarach stała się mniej pewna, a PR-owa firma aktorki zerwała z nią bezpośredni kontakt. Netflix najwyraźniej chce uniknąć związku z tą kontrowersją w czasie kampanii nagród.
Niedoceniana prawniczka Rita (Zoe Saldana) otrzymuje propozycję nie do odrzucenia. Zleceniodawcą jest narkotykowy baron Manitas, dla którego ma zorganizować formalności związane ze zmianą płci. Bohaterka przyjmuje ofertę i znakomicie radzi sobie z realizacją zadania, w trakcie którego spotyka na swojej drodze tytułową Emilię Pérez (Karla Sofía Gascón). Kobieta jest całkowitym przeciwieństwem Manitasa. To pełna empatii, charyzmatyczna filantropka walcząca o Meksyk bez przemocy. Czy jednak da się wymazać krwawą przeszłość?
Źródło: comingsoon.net / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.