Podczas gdy prace nad 26. filmem o Jamesie Bondzie powoli nabierają tempa, Tom Holland odpowiedział ostatnio na plotki, jakoby był brany pod uwagę do najbardziej pożądanej obecnie roli.
Film ma wyreżyserować Denis Villeneuve (Diuna), a niedawno ogłoszono, że scenariusz do kolejnej odsłony długoletniej serii szpiegowskiej napisze twórca Peaky Blinders, Steven Knight. Jeszcze zanim Knight został oficjalnie ogłoszony scenarzystą Bond 26, pojawiły się doniesienia, że Amazon MGM Studios rozważa obsadzenie w roli nowego 007 aktora poniżej 30. roku życia. Na szczycie tej listy znaleźli się: Tom Holland, Jacob Elordi (Saltburn) oraz Harris Dickinson (Babygirl).
W czasie wizyty na kanale YouTube szefa kuchni Gordona Ramsaya, Tom Holland próbował zdystansować się od pogłosek o jego potencjalnym udziale w castingu na nowego Bonda. Zasugerował, by nie przesadzać ze spekulacjami, i dał do zrozumienia, że z czasem poznamy prawdziwego następcę 007.
Słuchaj, na razie to tylko spekulacje. Pozostańmy przy minimalnym poziomie domysłów. Z czasem się dowiemy.
Ramsay zapytał także Hollanda, czy byłby zainteresowany rolą Bonda. Aktor z uśmiechem odpowiedział, że każdy młody brytyjski aktor marzy o tej roli, którą nazwał „szczytem kariery w naszym zawodzie.”
Stary, no przecież każdy młody brytyjski aktor... to szczyt tego, co można osiągnąć w naszej branży. Już i tak uważam się za największego szczęściarza na świecie, wiesz? Nie mogłem sobie wymarzyć takiej kariery, jaką mam.
Pojawiły się pierwsze informacje dotyczące umowy między Amazon MGM a reżyserem Denisem Villeneuvem. Zgodnie z nimi kanadyjski filmowiec ma umowę tylko na jeden film i bez zobowiązania do realizacji sequela. Ponadto nie będzie miał wpływu na finalną wersję montażową filmu, co jest standardem w serii o Bondzie. Pełną kontrolą nad ostatecznym kształtem filmu miał być kuszony Christopher Nolan, ale brytyjski reżyser ostatecznie wybrał realizację własnej superprodukcji - Odyseja.
Wciąż nieznana jest również planowana data rozpoczęcia zdjęć oraz data premiery dwudziestego szóstego filmu o Agencie 007. Ze względu na dużą skalę produkcji optymistyczny wariant producentów zakłada premierę najwcześniej w 2028 roku.
Źródło: Screen Rant / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.