Znamy datę premiery Frankensteina del Toro. Film również trafi na 3 tygodnie do kin

Wszyscy fani Guillermo del Toro z pewnością czekali tylko na tą wiadomość. Najnowszy film meksykańskiego reżysera otrzymał oficjalną datę premiery i trafi na prawie miesiąc do kin.

Jeśli śledzicie informacje związane z Frankensteinem del Toro to najpewniej wiecie, że film swoją światową premierę będzie miał podczas 82. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. Rozpocznie się on już 27 sierpnia. Nie każdy jednak będzie mógł wtedy obejrzeć film. Kiedy zatem trafi do szerszej widowni?

Frankenstein zmierza do kin

Od dłuższego czasu wiadomym było, że Frankenstein del Toro zadebiutuje w listopadzie tego roku na Netflixie. Jak dotąd nie podano jednak dokładnej daty premiery ani nie było pewności czy film ukaże się w kinach. Dziś poznaliśmy odpowiedzi na frapujące nas pytania.

Frankenstein na Netflixa trafi zaledwie parę dni po Halloween, a dokładniej 7 listopada. Rozmawiając z portalem Variety, del Toro zdradził także ważną informację o dystrybucji kinowej filmu. Reżyserowi, najpewniej po bardzo długich rozmowach, udało porozumieć się z Netflixem i Frankenstein trafi do kin na minimum trzy tygodnie. Jest to znakomita wiadomość dla wszystkich, którzy chcieli obejrzeć film na wielkim ekranie.

Trzy tygodnie na wyłączność, a potem film może pozostać w kinach dłużej. Netflix zamierza również wydać go na nośnikach fizycznych, tak jak zrobił to w przypadku Pinokia. Doświadczenie kinowe jest bardzo ważne. Wierzę w nie. Ale jeśli mam wybierać między możliwością nakręcenia filmu i pokazania jego części w kinach, a części w streamingu, a nie nakręceniem filmu w ogóle, to decyzja jest prosta. Jako filmowiec chcesz opowiadać swoje historie.

Wszystko co do tej pory wiemy o filmie

W nadchodzącej produkcji zobaczymy takie gwiazdy jak Oscar Isaac (Victor Frankenstein), Mia Goth (Elizabeth), Jacob Elordi (Potwór), Christoph Waltz (Doktor Pretorius), a także Felix Kammerer, Lars Mikkelsen, David Bradley, Christian Convery oraz Charles Dance.

Guillermo del Toro nie tylko reżyseruje, ale i odpowiada za scenariusz tego filmu, adaptację klasycznej powieści Mary Shelley z 1818 roku. To projekt, nad którym pracował przez niemal dwie dekady, a dzięki partnerskiemu podejściu z Netflixem zyskał pełną artystyczną swobodę.

Producentami filmu są obok samego del Toro są J. Miles Dale, który współpracował z reżyserem przy takich hitach jak Kształt wody i Pinokio oraz Scott Stuber.

Akcja rozgrywa się w Europie Wschodniej w XIX wieku. Historia opowiada o doktorze Pretoriusie, który musi odnaleźć Monstrum Frankensteina, uznawane za zmarłe w pożarze 40 lat wcześniej, aby kontynuować eksperymenty doktora Victora Frankensteina.