 
    Charakterystyczny motyw muzyczny, dumnie stojący Chuck Norris i przebitka scen z serialu. Niejeden z nas oglądał w dzieciństwie tego bezkompromisowego, nieskazitelnego stróża prawa. Dziś zapewne część osób patrzy na to z lekkim politowaniem, jako że produkcja pod wieloma względami zestarzała się w sporym stopniu. Nostalgia jednak pozostaje. A co przynosi ze sobą Walker: Strażnik Teksasu? Z racji tego, że na kanale AXN można obejrzeć 3. sezon produkcji, zastanówmy się nad tym.
Trzeba przyznać, że twórcy od początku podgrzali atmosferę związaną z produkcją. No bo jak inaczej nazwać sytuację, w której do kultowej bądź co bądź roli zatrudniają jednego z głównych bohaterów Supernatural? I tak podczas gdy Jensen Ackles dostał angaż na Soldier Boya w The Boys, Jared Padalecki został wprowadzony jako Cordell Walker. Co zabawne, urodzony w 1982 roku aktor przyszedł na świat w Teksasie, więc można powiedzieć, że od początku był gotowy do tej roli. I cóż, na pewno trudno temu zaprzeczyć po jego występach.

Serial Walker: Strażnik Teksasu dość mocno odchodzi od pewnych motywów ze Strażnika Teksasu. I nie ma się co dziwić, wszak wielosezonowy hit z Norrisem jest znacznie bliższy filozofii kina kopanego, który swój największy rozkwit przeżywał jeszcze w latach 80. ubiegłego wieku. Pewne cechy związane zarówno z telewizyjnymi produkcjami, jak i branżą w ogóle zdążyły się już zdezaktualizować, a widzowie mają już trochę inne wymagania. Tym samym nasz tytułowy bohater jest znacznie bardziej przyziemny od ówczesnego półboga Teksasu, o którym dziś przede wszystkim powstają memy. To bardziej bohater z krwi i kości aniżeli pomnikowa sylwetka.
Oto rysuje się nam obraz wdowca z dwójką dzieci, który po pewnej tajnej misji powraca w rodzinne strony, gdzie czekają go kolejne problemy. Mężczyzna ma za sobą ciężkie przeżycia, z którymi na przestrzeni następujących po sobie sezonów musi się uporać, ale to nadal Cordell Walker – czy raczej jego inkarnacja. Twardy facet, który kieruje się własnym kodeksem honorowym i broni swoich wartości do upadłego. Teraz potrzebuje nieco więcej wsparcia ze strony bliskich (zamiast samemu być posągowym oparciem dla każdego), ale to właśnie rozwija jego charakter, sprawiając, że nie mamy leniwej powtórki serialu emitowanego na przełomie wieków, a coś oryginalnego.

Walker: Strażnik Teksasu przedstawia nam herosa na nasze czasy. Znacznie bardziej niepewny, zmuszony walczyć ze swoimi demonami na równi z przestępcami, ale w dalszym ciągu twardziel, z którym lepiej żyć w zgodzie. Tym samym można bez obaw mówić o godnej zmianie warty. Padalecki nie musi nawet bezpośrednio konkurować z Norrisem – to po prostu Strażnik Teksasu XXI wieku.
Nowe odcinki 3. sezonu Walker: Strażnik Teksasu w każdy wtorek o 22:05 w AXN.