Mała niespodzianka dla wszystkich fanów polskiego kina i Jerzego Kawalerowicza. Akcja filmu rozgrywa się w XVII wieku w małym, odizolowanym klasztorze w Ludyniu. Tytułowa bohaterka, Matka Joanna od Aniołów, jest przeoryszą klasztoru, w którym dochodzi do rzekomych opętań. Wiele z sióstr zakonnych, w tym sama Matka Joanna, twierdzi, że są nawiedzone przez demony. Do klasztoru przybywa ksiądz egzorcysta, ojciec Józef Suryn (Mieczysław Voit), z misją uwolnienia sióstr od złych duchów. Film jest uważany za jedno z najważniejszych i najwybitniejszych dzieł polskiego kina, będąc nie tylko głębokim studium psychologicznym, ale również refleksją nad wiarą, religią i ludzką naturą. Matka Joanna od Aniołów jest ceniona zarówno za swoje artystyczne osiągnięcia, jak i za filozoficzną głębię. Jest to jedna z najlepszych pozycji o tematyce opętań, która jest przejmującym dramatem psychologicznym.
Za każdym razem, gdy na ekranie widzimy napis „Film oparty na faktach”, nasz niepokój od razu wzrasta dwukrotnie w szczególności, gdy chodzi o horrory. I takim właśnie filmem grozy jest Obecność w reżyserii Jamesa Wana. Akcja horroru rozgrywa się w 1971 roku, kiedy Roger i Carolyn Perron wraz z pięcioma córkami przeprowadzają się do starego, odizolowanego domu na Rhode Island. Wkrótce po przeprowadzce zaczynają doświadczać dziwnych i niepokojących wydarzeń: odgłosów kroków, zatrzaskujących się drzwi, a także pojawiania się siniaków na ciele Carolyn. Z czasem zjawiska stają się coraz bardziej przerażające, a rodzina zaczyna wierzyć, że ich dom jest nawiedzony. Zdesperowani Perronowie kontaktują się z Warrenami, słynnymi badaczami zjawisk paranormalnych, którzy zgadzają się przeprowadzić śledztwo. Film na całym świecie zyskał na tyle duże uznanie wśród krytyków i widzów, że zapoczątkował całą serię filmową. Powstało wiele sequeli czy spin-offów, które były bardziej lub mniej udane, ale uważam, że w szczególności warto było docenić film, od którego wszystko się zaczęło. Obecność w szczególności docenią wszystkie osoby, które lubią gęstą atmosferę oraz powolne budowanie napięcia, które prowadzi do mocnego finału.
Sinister swojego czasu został uznany przez naukowców za najstraszniejszy horror wszech czasów. Głównym bohaterem jest Ellison Oswalt, autor kryminałów opartych na prawdziwych zbrodniach. W poszukiwaniu inspiracji do nowej książki, Ellison przeprowadza się wraz z rodziną do małego miasteczka i wprowadza do domu, w którym przed laty doszło do brutalnego morderstwa. Podczas przeglądania domu Ellison znajduje na strychu pudełko z taśmami filmowymi i zauważa, że na każdej z nich pojawia się tajemnicza postać – Bughuul. W miarę jak Ellison próbuje rozwiązać tajemnicę, odkrywa, że Bughuul jest starożytną demoniczną istotą, która żywi się duszami dzieci i używa filmów jako medium do opętywania kolejnych ofiar. Sinister został doceniony za swoją oryginalność i przerażającą fabułę. Film w głównej mierze wyróżnia niezwykle mroczna i niepokojąca atmosfera, która potrafi przerazić niejednego widza. Jest to jeden z bardziej znaczących horrorów o opętaniu poprzedniej dekady.
Nie mogło w tym zestawieniu zabraknąć Egzorcysty w reżyserii Williama Friedkina. Jest to pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów horrorów o tematyce opętania. Akcja filmu skupia się na dwunastoletniej Regan MacNeil, córce aktorki Chris MacNeil. Po kontakcie z tabliczką Ouija, Regan zaczyna przejawiać dziwne, przerażające zachowania, a jej zdrowie zarówno fizyczne, jak i psychiczne gwałtownie się pogarsza. Matka Regan, zaniepokojona i zdesperowana, po konsultacjach z lekarzami, którzy nie potrafią pomóc, zwraca się do Kościoła o pomoc. Film w szczególności został doceniony za wyjątkowo realistyczne przedstawienie opętania oraz obrzędu egzorcyzmu. Egzorcysta w dniu premiery wzbudził bardzo wiele kontrowersji przez co m.in w licznych miastach w USA i Wielkiej Brytanii został zakazany. Jest to również pierwszy film grozy nominowany do Oscara, a jak wiadomo Akademia Filmowa niezbyt lubi doceniać horrory. Egzorcysta na zawsze zapisał się na kartach historii i jest uważany za jeden najbardziej kultowych horrorów o opętaniu w historii kina.
Zdaję sobie sprawę, że wiele osób może być oburzone faktem, że na pierwszym miejscu nie znalazł się Egzorcysta z 1973 roku, ale uważam, że Opętanie w reżyserii Andrzeja Żuławskiego bardziej na to zasługuje. Akcja filmu rozgrywa się w Berlinie Zachodnim. Głównymi bohaterami są Anna i Mark, małżeństwo przechodzące przez bolesny kryzys. Mark, po powrocie z tajemniczej misji, dowiaduje się, że Anna chce się z nim rozwieść. Kobieta wydaje się być całkowicie nieobecna emocjonalnie, a jej zachowanie staje się coraz bardziej chaotyczne i niepokojące. Mark, podejrzewając zdradę, zaczyna śledzić Annę, co prowadzi go do odkrycia, że jego żona nie tylko ma romans, ale także coś jeszcze bardziej przerażającego. Film eksploruje tematy obsesji, paranoi, seksualności i destrukcji, ukazując jednocześnie potęgę i destrukcyjność ludzkich emocji. W pamięć w szczególności zapada, kultowa już scena „opętania” w tunelu, odegrana przez Isabelle Adjani. Gwarantuję wam, że żaden inny film nie dostarczy Wam takiego uczucia niepokoju jak Opętanie z 1981 roku. Jest to niezaprzeczalnie najlepszy film wszech czasów o opętaniu, który nie jest horrorem, a dramatem psychologicznym.