J.K. Simmons ostatnio przede wszystkim znany jest jako laureat Oscara za wybitną rolę w Whiplash, ale w ogólnym rozrachunku szerzej rozpoznawalny jest jego występ w trylogii Spider-Mana od Sama Raimiego jako zabawny J.J. Jameson. Teraz próbuje swoich sił w roli komisarza Jamesa Gordona w nadchodzącej Lidze Sprawiedliwości.

Z wywiadu, który udzielił Simmons dla magazynu Entertainment Weekly okazuje się, że nadzieje na to, że aktor powróci do roli J.J.Jamesona w najnowszym filmie o przygodach człowieka-pająka, wcale nie są płonne:

Nigdy nie mówię "nigdy". No wiesz, miałem mnóstwo frajdy na planie z Samem Raimi i resztą ekipy. To był świetny czas, w dodatku ważny dla mojej kariery, a przy tym świetna zabawa. Gdyby była okazja do powtórzenia tego... Ale w sumie sam nie wiem... ile lat miałby Spider-Man, jeżeli J. Jonah Jameson byłby w takim wieku?

Oczywiście wiadomo, że w obecnych okolicznościach ciężko byłoby znaleźć miejsce dla jego postaci, jednak przy talencie Simmonsa wątpliwe, by coś takiego spotkało się ze zdecydowanym sprzeciwem fanów.

Źródło: comicbookmovie.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe