Wczoraj, w dzień Jamesa Bonda, fani kultowego agenta mieli powody do świętowania — ale i do zdziwienia. Prime Video, które obecnie promuje klasyczne filmy o 007, opublikowało odświeżone plakaty z legendarnymi Bondami. Jednak uważni widzowie szybko zauważyli, że coś się zmieniło. A dokładnie — zniknęła broń, symboliczny element wizerunku agenta jej Królewskiej Mości.
Czy James Bond bez pistoletu to wciąż Bond? Dla wielu – nieodłączne symbole serii są częścią jej tożsamości. Dla innych – zmiana jest znakiem czasów i próbą pokazania bohatera w bardziej nowoczesnym świetle. Jedno jest pewne: nawet bez broni, James Bond nadal potrafi wywołać dyskusję na całym świecie. Amazon w odświeżonych plakatach z okazji dnia agenta 007 wypuścił ocenzurowane wersje plakatów filmowych, które nie zawierają pistoletu.
Ikoniczna poza z pistoletem to nieodłączny znak rozpoznawczy serii. Od czasów Seana Connery’ego, przez Rogera Moore’a i Pierce’a Brosnana, aż po Daniela Craiga – każdy z aktorów wcielających się w agenta 007 pozował właśnie w ten sposób. To właśnie te zdjęcia z bronią stały się częścią popkulturowego dziedzictwa, rozpoznawalnego na całym świecie.
W nowych grafikach przygotowanych przez Prime Video Bondowie trzymają jednak… nic. Pistolety zostały usunięte cyfrowo, co wzbudziło lawinę komentarzy wśród fanów. Część internautów oskarża platformę o „przesadną poprawność polityczną”, inni sugerują, że to celowy zabieg marketingowy — próba odświeżenia wizerunku postaci i dostosowania go do współczesnych standardów.
Po bardzo długich oczekiwaniach w końcu dowiedzieliśmy się, kto wyreżyseruje 26 odsłonę najsłynniejszego szpiega na świecie. Bonda postanowiono powierzyć w ręce Denisa Villeneuve. Twórca na swoim koncie ma tak świetne dzieła jak Blade Runner 2049, Labirynt, Sicario, Nowy początek czy dwie odsłony Diuny. Kanadyjski filmowiec ma umowę tylko na jeden film i bez zobowiązania do realizacji sequela. Ponadto nie będzie miał wpływu na finalną wersję montażową filmu, co jest standardem w serii o Bondzie. Za scenariusz odpowiedzialny natomiast będzie Steven Knight, który w przeszłości odpowiedzialny był za serial Peaky Blinders. Film ma celować w premierę w listopadzie 2028 roku, a zdjęcia zaplanowane są na rok 2027.
Źródło: jamesbond.com.pl / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.