Angelina Jolie postanowiła podzielić się swoimi przygotowaniami do filmu Maria, który opowiada o ikonie opery Marii Callas. Wygląda na to, że była to jedna z najbardziej wymagających ról w karierze aktorki.
Podczas konferencji prasowej mającej miejsce na Festiwalu Filmowym w Wenecji Angelina Jolie opowiedziała o kulisach swojej roli w filmie Maria Pabla Larraína. Aktorka poruszyła przy tym wiele kwestii, które dają ciekawe spojrzenie na to, ile wymaga przygotowanie się do odegrania roli kultowej śpiewaczki operowej.
Wszyscy tutaj wiedzą, że byłam strasznie zdenerwowana. Spędziłam prawie siedem miesięcy na szkoleniu, ponieważ kiedy pracujesz z Pablo, nie możesz zrobić niczego na pół gwizdka. On wymaga, w najbardziej niesamowity sposób, żebyś naprawdę wykonała pracę, naprawdę się uczyła i trenowała.
Pierwszy raz, kiedy śpiewałam, pamiętam, że byłam bardzo zdenerwowana. Moi synowie byli tam i pomogli zamknąć drzwi, żeby nikt inny nie wszedł, a ja się trzęsłam. Pablo, w swojej przyzwoitości, zaczął ze mną w małym pokoju, a skończył w La Scali. Więc dał mi czas, żebym mogła do tego dojrzeć.
Maria to ponowna po Spencer współpraca Larraína ze scenarzystą Stevenem Knightem, która opowiada burzliwą, piękną oraz tragiczną historię życia największej śpiewaczki operowej na świecie, przeżywaną na nowo i wyobrażaną na nowo podczas jej ostatnich dni w Paryżu w latach 70. XX wieku.
Obok Jolie w Marii występują Pierfrancesco Favino, Alba Rohrwacher, Haluk Bilginer, Kodi Smit-McPhee, Stephen Ashfield, a także Valeria Golino.
Źródło: Variety / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Fan kina z gatunku Tim Burton. Poza tym miłośnik dobrego dramatu, często wracający do luźniejszych produkcji. Stara się nadrobić wszelkie zaległości serialowe, których końca nie widać. W wolnych chwilach sięga po literaturę obyczajową.