Do Avengers jeszcze daleko, niemniej jednak Marvel Studios powolutku przygotowuje grunt pod te potężne crossovery. Tym razem poznaliśmy osobę, która dołoży bardzo ważną cegiełkę do szóstego z nich.
Scenarzystą
Avengers: Secret Wars został bowiem Michael Waldron. Choć wiele osób niekoniecznie musi kojarzyć go z nazwiska, odpowiada on przede wszystkim za bycie showrunnerem
Lokiego, napisał także scenariusz do
Doktor Strange w uniwersum obłędu. Przemawia zatem za nim spore doświadczenie w MCU. Twórca ma ściśle współpracować z osobami odpowiedzialnymi za
The Kang Dynasty. Czekamy jeszcze na informację o reżyserze projektu.
Odnośnie najbliższej, piątej części
Avengersów wiemy jedynie to, że skupi się na postaci poznanej w finałowym odcinku serialu Loki. Co więcej? Produkcja będzie powiązana z
Ant-Man i Osa: Quantumania. Wybór Jeffa Lovenessa jest dość dobrym wyborem, gdyż będzie miał duże pole do popisu, zwłaszcza że stworzył trzecią część przygód Scotta Langa i Hope Van Dyne.
Premiera
Avengers: The Kang Dynasty zapowiedziana jest na
2 maja 2025 roku. Z tymże filmem będzie powiązany kolejny czyli
Secret Wars, który zadebiutuje
7 listopada tego samego roku.
11 listopada tego roku zaś ukaże się
Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu, gdzie królowa Ramonda, Shuri, M’Baku, Okoye i wojowniczki Dora Milaje będą walczyć, by chronić własny naród przed interwencjami światowych mocarstw w następstwie śmierci króla T’Challi. Mieszkańcy Wakandy będą próbować zaakceptować ich nowy rozdział historii, natomiast bohaterowie zostaną zmuszeni, by połączyć siły i z pomocą najemniczki Nakii i Evereta Rossa wykuć nową ścieżkę dla afrykańskiego królestwa. Film przedstawi
Tenocha Huertę, który wystąpi jako
Namor – król ukrytego podwodnego narodu. W sequelu wystąpią również
Dominique Thorne,
Michaela Coel,
Mabel Cadena i
Alex Livanalli.
Źródło: Deadline
Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.