Od dłuższego czasu rozmawia się o fuzji Netflix z Warner Bros. Jeśli miałoby dojść do takowej to przedstawiciele giganta streamingowego zapewniają, że premiery blockbusterów dalej będą w kinach.
Największa platforma streamingowa świata może stać się właścicielem jednego z najstarszych hollywoodzkich gigantów. Nowe doniesienia wskazują, że Netflix – mimo swojej streamocentrycznej filozofii - miał obiecać Warner Bros. Discovery utrzymanie kinowych premier, jeśli przejęcie dojdzie do skutku. To bardzo miły gest jeśli chodzi o sympatyków tradycyjnego kina.
Według informacji od Bloomberg - Netflix zapewnił WBD, że uszanuje nie tylko obowiązujące umowy związane z dystrybucją kinową, ale również kontynuowałby wprowadzanie filmów studia do kin w przyszłości. To wyraźna zmiana kierunku dla firmy, która przez lata unikała tradycyjnej dystrybucji, promując bezpośrednie premiery streamingowe.
Po wcześniejszych plotkach, że Netflix jedynie „podbija cenę” Paramountu, okazuje się, że gigant streamingowy aktywnie zabiega o zakup WBD - zatrudnił bank inwestycyjny i według źródeł naprawdę chce doprowadzić do transakcji. Jednak analitycy ostrzegają, że fuzja może być zarówno regulacyjnie, jak i finansowo wyjątkowo trudna.
Michael O’Leary z Cinema United podchodzi do deklaracji Netflixa sceptycznie, zaznaczając, że samo trzymanie się obecnych kontraktów nie oznacza trwałego zaangażowania w rynek kinowy. Również inni gracze branży martwią się, że ewentualne przejęcia – nie tylko przez Netflix – mogą zmniejszyć liczbę produkcji trafiających na duży ekran.
Choć Netflix wydaje się bardziej zdeterminowany niż kiedykolwiek, by przejąć Warner Bros. Discovery, droga do fuzji stoi pod znakiem zapytania. Zapowiadane utrzymanie kinowych premier może uspokoić część branży, ale regulacje, koszty oraz opinia publiczna mogą sprawić, że to najbardziej skomplikowana transakcja w historii streamingu.
Źródło: comicbookmovie.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.