Wiele się mówiło, że Jurassic World: Dominon ma być ostatnim filmem z serii. Okazuje się, że nie. Seria jeszcze nie umarła, a na pokład wraca David Koepp, oryginalny scenarzysta Parku Jurajskiego.
Okazuje się, że
Jurassic World powróci, a wraz z nim oryginalny scenarzysta Parku Jurajskiego - David Koepp. Jak donosi Deadline,
Universal pracuje nad nowym filmem będącym całkowitym rebootem serii. Nowy film będzie całkowicie świeżym spojrzeniem na całe uniwersum i wątpliwym jest, że do serii powrócą Chris Pratt czy Bryce Dallas Howard, a tym bardziej nie zobaczymy Jeffa Goldbluma, Laury Dern i Sama Neilla.
Jurassic World z nowymi nazwiskami... ale nie do końca
Tak jak wspominaliśmy, do filmu powróci David Koepp, który napisał scenariusz do filmu
Park Jurajski i
Zaginiony świat: Jurassic Park, bazując na kultowej książce
Michaela Crichtona.
Producentami wykonawczymi filmu będą ponownie Steven Spielberg, Frank Marshall i Patrick Crowley. Na razie więcej nie wiemy o obsadzie.
Więcej o filmach przeczytasz na Movies Room:
https://www.youtube.com/watch?v=8lGdMyttzng
Jak poradził sobie Jurassic World: Dominion?
Wszystkie filmy z uniwersum dinozaurów
zarobiły na całym świecie ponad 6 miliardów dolarów. Ostatnia część, Jurassic World: Dominion, wydana w 2022 roku, zarobiła na całym świecie 1 miliard dolarów. Mimo wszystko ostatni film nie przyjął się za dobrze pod względem krytyków i fanów. Wielu widzów stwierdziło, że chciało wyjść z kina podczas seansu. Mówią o tym oceny produkcji. Krytycy na serwisie Rotten Tomatoes wystawili mu zaledwie 29%.
Źródło: deadline.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.