Niedawno mieliśmy okazję zobaczyć Dwayne'a Johnsona w wrestlingowym ringu. Niebawem aktor zamieni go na oktagon. Popularny The Rock szykuje się bowiem do występu w filmowej biografii zawodnika MMA Marka Kerra, pt. The Smashing Machine.
Johnson jest właśnie w trakcie intensywnych treningów. W filmie ma bowiem zaprezentować poświęcenie i ciężką pracę dwukrotnego mistrza turniejowego UFC w wadze ciężkiej Marka Kerra. Zainspirowane dokumentem na temat zawodnika widowisko obiecuje obszerne spojrzenie na młodość zapaśnika oraz jego drogę do świata MMA.
Reżyserem The Smashing Machine jest Benny Safdie. Nowojorskiego artystę możecie kojarzyć przede wszystkim z niezwykle udanego filmu Netflixa, pt. Nieoszlifowane diamenty. Jak widać, kolejna z jego produkcji również będzie dotykać tematyki okołosportowej. W obsadzie znalazła się również Emily Blunt, z którą Johnson miał okazję pracować na planie Wyprawy do dżungli.
Mark Kerr szybko zdominował świat MMA za sprawą swoich rozmiarów, siły i umiejętności zapaśniczych. Występował w przeróżnych organizacjach, w tym w Ultimate Fighting Championship (UFC) oraz Pride Fighting Championships, jednej z najbardziej prestiżowych promocji ówczesnych czasów w Japonii. Kerr znany był ze swoich zdolności kontroli i sprowadzania przeciwnika do parteru, zaliczając rekord 15 wygranych, z czego 11 zakończyło się przez nokaut lub poddanie.
Dwayne Johnson zamieścił w swoich mediach społecznościowych film z przygotowań do roli zawodnika MMA. Aktor ma o tyle ułatwione zadanie, że niedawno przeszedł intensywne trzymiesięczne treningi przed swoim występem w ringu na Wrestlemanii 40.
The Smashing Machine czerpie inspirację z filmu dokumentalnego The Smashing Machine: The Life and Times of Extreme Fighter Mark Kerr z 2002 r. Dokument w reżyserii Johna Hyamsa przedstawia wzloty i upadki Kerra w czasach narodzin UFC.
Projekt to kolejna już kolaboracja Benny'ego Safdie ze studiem A24 po sukcesie filmu Nieoszlifowane diamenty. Produkcja była komercyjnym i krytycznym sukcesem i zarobiła 50 milionów dolarów przy budżecie rzędu 19 milionów. The Smashing Machine będzie pierwszym tytułem, który Safdie sam napisał i wyreżyseruje.
Źródło: Collider / ilustracja wprowadzająca: kolaż zdjęć
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.