Elvis już od kilku dni gwiazdorzy na HBO Max, a jeżeli seans w domu Wam nie pasuje, to film nadal znajdziecie w kinach. Streaming jednak daje nam wiele interesujących możliwości. Dzięki popularnej platformie potrzymaliśmy Ligę Sprawiedliwości Zacka Snydera, czyli 4-godzinną wersję reżyserską. Czy istnieje szansa, aby Elvis również otrzymał taką wersję?
Elvis, to dla wielu całkiem długi film. Prawie 3-godzinna produkcja niektórych zachwyciła, a innych zanudziła. Wygląda jednak na to, że finałowy produkt mógł trwać jeszcze więcej minut. Jak to bywa z każdym filmem, masa nakręconych materiałów trafiła do kosza montażowego i czasami niektóre z tych scen trafiają do zakładki "usunięte sceny". Raz na jakiś czas jednak powstaje tzw. wersja reżyserska, która ukazuje... wizję reżysera. Widzieliśmy już 4-godzinną
Ligę Sprawiedliwości Zacka Snydera. Możliwe, że w przyszłości ujrzymy również "Luhrmann-Cut", czyli
4-godzinną wersję Elvisa.
Baz Luhrmann chce stworzyć 4-godzinną wersję Elvisa
Kadr z filmu Elvis, Warner Bros. Pictures
Podczas wywiadu z portalem
Screen Rant, reżyser
Elvisa - Baz Luhrmann - wyraził chęć zajęcia się dłuższą wersją filmu. Istnieje jednak jeden duży problem. Twórca jest po prostu zmęczony. Warto przypomnieć, że film ten był w planach Luhmanna i Warner Bros. od 2014 roku. Zdjęcia rozpoczęły się w styczniu 2020 roku, a zakończyły w marcu 2021 roku. Później przyszła faza postprodukcji, która również zajęła kilka miesięcy. W końcu nadszedł czas premiery, a co za tym idzie, promocji filmu. Reżyser oraz obsada krążyli po całym świecie, a zawitali nawet do Cannes, gdzie - za ciężką pracę i finałowy produkt - otrzymali 12-minutową owację na stojąco.
Tytuł ten przez długi czas siedział w głowie Luhrmanna, a teraz przyszedł czas na odpoczynek.
Nie skreślił on jednak pomysłu 4-godzinnej wersji, ale wspomniał, że
nie nastąpi to zbyt szybko:
Nie teraz, i prawdopodobnie nie w następnym roku. Nie zamykam drzwi na ten pomysł, gdyż istnieje szansa na odkrycie nowej wersji. Muszę być bardzo ostrożny, ponieważ gdy już przedstawię ten pomysł... Otrzymam tweety w stylu: "Chcemy 4-godzinnej wersji!". [...] Nie zamykam się na ten pomysł, ale muszę przyznać, że jestem lekko zmęczony.
Elvis koncentruje się na relacji Presleya z wieloletnim menedżerem mającym ogromny wpływ na jego karierę. Tego ostatniego zagrał Tom Hanks. Elvisem stał się Austin Butler. Poza nimi na ekranie zobaczyć możemy inne znane twarze: Dacre Montgomery
, David Wenham, Olivia DeJonge i Kodi Smith-McPhee. Za kamerą stoi Baz Luhrmann, który również napisał scenariusz wraz z Craigiem Pearcem.
Jego premiera odbyła się
24 czerwca 2022 roku. Film trafił już na HBO Max!
https://www.youtube.com/watch?v=Wov4LTVesNU
Źródło: screenrant.com / Ilustracja wprowadzenia: fot. materiały prasowe
Wieloletni pasjonat filmów, zapalony gracz konsolowy, wielki fan komiksów i miłośnik seriali.