Z jednej z najnowszych wypowiedzi Giancarlo Esposito, która miała miejsce podczas Fan Expo Chicago dowiadujemy się, że filmowy Sidewinder będzie się różnił od swojego komiksowego pierwowzoru.
Jakiś czas temu ogłoszono, że gwiazda seriali The Mandalorian oraz Zadzwoń do Saula, Giancarlo Esposito, został dodany do obsady filmu Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat. Na odbywającym się w zeszłym miesiącu San Diego Comic-Con potwierdzono, iż postacią, jaką zagra, jest Seth Voelker/Sidewinder. Okazuje się jednak, że będzie to nieco inny Sidewinder, niż zapamiętali fani komiksów.
W komiksach Sidewinder był członkiem złowrogiego ugrupowania znanego jako Serpent Society, które składało się z technologicznie i genetycznie ulepszonych złoczyńców. W zwiastunie nadchodzącego filmu o Kapitanie Ameryce przypomina on jednak bardziej płatnego zabójcę bądź najemnika, aniżeli postać znaną z powieści graficznych. Na ten temat postanowił wypowiedzieć się sam Giancarlo Esposito, który określił go jako “naukowca o wielkim umyśle”. Na dodatek zostawił fanów z zastanawiającą odpowiedzią:
Zobaczycie, jak robię rzeczy, których nigdy wcześniej nie widzieliście, żebym robił.
Produkcja ma kontynuować wątki wprowadzone w serialu Falcon i Zimowy Żołnierz. W to będzie również pierwszy raz, gdy na wielkim ekranie zobaczymy Sama Wilsona w roli tytułowego obrońcy Stanów Zjednoczonych. Mówi się też o możliwym wystąpieniu mutantów w filmie, gdyż wspomniano coś o poszukiwaniach adamantium, z którego stworzono egzoszkielet Wolverine'a. Nie wiadomo jednak ile jest w tym prawdy, patrząc na fakt, że dokrętki do filmu będą trwały aż cztery miesiące. Premiera filmu zapowiedziana jest na 14 lutego 2025 roku.
Źródło: CBM / Ilustracja wprowadzenia: kadr ze zwiastuna filmu Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat
Fan kina z gatunku Tim Burton. Poza tym miłośnik dobrego dramatu, często wracający do luźniejszych produkcji. Stara się nadrobić wszelkie zaległości serialowe, których końca nie widać. W wolnych chwilach sięga po literaturę obyczajową.