Sympatycy Harley Quinn w wykonaniu Margot Robbie mogą poczuć się zasmuceni. Ich ulubiona postać może powrócić wraz z Jokerem, lecz nie w wersji blondwłosej aktorki.
Reżyser horroru Barbarzyńcy i puszczanego w kinach Zniknięcia – Zach Cregger – ujawnił, że ma już gotowy scenariusz do swojego projektu osadzonego w uniwersum DC. Film nosi roboczy tytuł Henchmen i opowiada historię niskiego rangą opryszka z Gotham, który przypadkiem unieszkodliwia Batmana. Ten nieoczekiwany sukces szybko winduje go w hierarchii przestępczego półświatka. Oczywiście na jego drodze mają pojawić się Harley Quinn i jej toksyczne kochanek - Joker.
Choć główny wątek nie skupi się na superbohaterach, w filmie mogą pojawić się Batman, Joker i Harley Quinn – jednak raczej w krótkich, epizodycznych scenach. W przypadku Harley szanse na powrót Margot Robbie wydają się niewielkie. Aktorka, która grała tę postać w Legionie samobójców Ayera i Gunna oraz Ptakach Nocy, sama przyznała, że zawsze wyobrażała sobie Harley jako bohaterkę przekazywaną kolejnym aktorkom, podobnie jak dzieje się z Batmanem czy Jokerem. Co więcej The Hollywood Reporter donosi, że James Gunn i Peter Safran, „prawdopodobnie będą chcieli zachować ostrożność w przypadku wszystkiego, co związane z Batmanem. Powodem jest Matt Reeves i jego Batman, gdyż szefowie DC Studios nie chcą mu nadepnąć na odcisk i dublować złoczyńców w swoim uniwersum.
Margot Robbie nie definitywnie odcina się od Harley Quinn, ale dała sobie przerwę po intensywnym okresie pracy, a także jest na urlopie macieżyńskim, gdyż urodziło jej się dziecko. Aktorka wyraziła chęć, by rola mogła być w przyszłości interpretowana przez inne aktorki — jako symbol otwartości i elastyczności. Oficjalnie James Gunn potwierdził, że nie ma teraz planów na recast i chętnie powita Robbie z powrotem, jeśli będzie zainteresowana - może być tak jak z Johnem Ceną i Peacemakerem.
Źródło: comicbookmovie.com i superherohype.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.