Jamie Lee Curtis wywołała niemałe poruszenie podczas Comic-Conu w San Diego, gdy skomentowała obecną sytuację Marvela. Gwiazda zbliżającego się wielkimi krokami Borderlands postanowiła jednak przeprosić za swe słowa.

San Diego Comic-Con niewątpliwie stanowi jedno z najważniejszych wydarzeń w świecie popkultury. To tam tysiące fanów i dziennikarzy gromadzi się, aby móc spotkać przedstawicieli wielkich marek, twórców oraz obsady różnego typu produkcji. Podczas tegorocznego eventu pojawiła się między innymi obsada filmu Borderlands, która miała okazję udzielić wywiadu dla MTV. Jego prowadzącym był autor podcastu Happy Sad Confused i dziennikarz Josh Horowitz. Ten zapytał zaproszone gwiazdy, o to, w jakiej fazie obecnie znajduje się MCU. Jamie Lee Curtis nie zawahała się nawet na moment, odpowiadając:

W złej. 

Oficjalne przeprosiny

Choć to nie pierwszy raz, gdy Jamie Lee Curtis skrytykowała Marvela (podobna sytuacja miała miejsce, gdy porównała Doktora Strange'a w multiwersum obłędu do filmu Wszystko wszędzie naraz, za rolę w którym otrzymała swego pierwszego Oscara), ta postanowiła sprostować swój ostatni komentarz w serwisie X.

Moje komentarze na temat Marvela były głupie i postaram się poprawić. Skontaktowałam się z Kevinem Feige i nie będę już uczestniczyła w tej obrzucającej się błotem piaskownicy konkurencji, którą nazywamy Internetem, ani nie będę angażowała się w promocję papieru toaletowego, ani w rozgrywkę, która jest przeznaczona do klikania, a nie dla contentu lub konwersacji. JLC

W swoim stylu trzy grosze wtrącił Ryan Reynolds, czyli aktor wcielający się w MCU w postać Deadpoola. Gwiazdor Deadpool & Wolverine w żartobliwy sposób skomentował oświadczenie Jamie Lee Curtis zadając pytanie: Chwilka, czy oczekuje się, że teraz wszyscy mają przepraszać za krytykowanie post-Endgame'owego Marvela?

Więcej o gwiazdach kina przeczytasz w Movies Room:

• Hazardziści powrócą w sequelu? Matt Damon o szansach na kontynuację pokerowego filmu
• Koniec zdjęć na planie Supermana. Pełne emocji podziękowania Jamesa Gunna
• Tomasz Kot w nowym włoskim filmie! Poznamy lepiej historię Judasza?

Opis filmu Borderlands - najnowszej produkcji z Jamie Lee Curtis

Lilith, łowczyni nagród o szemranej reputacji powraca na swoją ojczystą planetę Pandorę, najbardziej porąbane miejsce we wszechświecie. Ma tu odnaleźć zaginioną córkę Atlasa, najpotężniejszego drania w galaktyce, który skrzywdziłby nawet muchę. W tym celu kompletuje odjechaną ekipę w składzie: Roland, najemnik, który nie bierze jeńców; Tiny Tina, słodka nastolatka z zamiłowaniem do demolki; Krieg, mięśniak o bicepsie większym od mózgu; Tannis, archeolożka, której niestraszne żadne ruiny oraz Claptrap, cwany robot o niewyparzonej gębie. Razem będą musieli stawić czoła całej plejadzie krwiożerczych Obcych i zdegenerowanych pandorskich gangsterów, by wywinąć się z pułapki i odkryć tajemnicę mogącą zaważyć na losach wszechświata. Takich dwóch, jak ich sześcioro, to nie ma ani jednego.

Źródło: X (@jamieleecurtis) / Ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Borderlands