Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

rytuał

Josh Duhamel ponownie w świecie Transformers? Aktor gotowy na powrót u boku Michaela Baya

Autor: Marek Wasiński
28 sierpnia 2025
Josh Duhamel ponownie w świecie Transformers? Aktor gotowy na powrót u boku Michaela Baya

Michael Bay to niejedyna osoba, która może powrócić do franczyzy Transformers. W związku z informacjami, że reżyser pracuje nad nowym filmem z tej serii, gwiazda cyklu, Josh Duhamel dał do zrozumienia, że z radością skorzystałby z okazji, by ponownie z nim współpracować.

Marka Transformers jest na wielkim ekranie od 2007 roku. W tym czasie przeżywała swoje wzloty i upadki. W związku z niesatysfakcjonującymi studio Paramount wynikami z ostatnich lat, pojawiają się kolejne pomysły na to jak odświeżyć markę i powrócić do czasów jej świetności. Jednym z takich pomysłów ma być powrót Michaela Baya, który zapoczątkował serię. Być może nie będzie on jednak jedyną osobą związaną z cyklem, która do niego powróci.

Duhamel w kolejnej części Transformers?

Josh Duhamel wystąpił w czterech odsłonach popularnej serii, wcielając się w postać Williama Lennoxa, żołnierza zaangażowanego we współpracę z Autobotami i walkę z Deceptikonami. Jego występ w nowej części fajnie spinałby historię, nawiązując do jej korzeni, wywołując poczucie nostalgii u niektórycch widzów. Oto, co sam zainteresowany miał do powiedzenia na temat potencjalnego powrotu do roli.

Naprawdę, naprawdę, naprawdę uwielbiałem z nim pracować. Zrobiliśmy razem cztery takie filmy. Jeden, znaczy 1, 2, 3 i 5. Wiesz, zaczynałem jako kadet, a skończyłem chyba jako podpułkownik czy coś takiego. Kto wie, może teraz byłbym już generałem? Na pewno zdążyłem posiwieć do tej roli. Tak, bardzo chętnie bym to zrobił.

Transformers był kiedyś jedną z największych franczyz Paramount. Cztery filmy wyreżyserowane przez Baya — Transformers (2007), Zemsta upadłych (2009), Ciemna strona Księżyca (2011) i Wiek zagłady (2014) — zarobiły łącznie ponad 3,77 miliarda dolarów na całym świecie. Jednak słabe przyjęcie Wieku zagłady przez krytyków, a także odejście od postaci ludzkiego sojusznika Autobotów, Sama Witwicky’ego (Shia LaBeouf), mogły przyczynić się do utraty zainteresowania marką. Zobaczymy, czy w nowej części czeka nas więcej powrotów.

">August 26, 2025

Krótka historia serii Michaela Baya

Kiedy Michael Bay wyreżyserował pierwszy film aktorski Transformers w 2007 roku, stworzył kinową tożsamość serii. Jego charakterystyczny styl, pełen eksplozji na wielką skalę, nieustannej akcji i wyrazistej wizualnej estetyki, przekształcił popularną linię zabawek z lat 80. w kasowy fenomen o wartości miliardów dolarów. Pierwsze trzy filmy: Transformers, Zemsta Upadłych oraz Ciemna strona Księżyca, były letnimi blockbusterami, które, pomimo krytycznych opinii, zdobyły ogromną popularność wśród widzów na całym świecie.

Jednakże, po zakończeniu oryginalnej trylogii pojawiły się oznaki zmęczenia franczyzą. W 2014 roku miękki reboot serii, Transformers: Wiek Zagłady, nadal przekroczył granicę miliarda dolarów, ale spotkał się z jeszcze surowszymi recenzjami. Ostateczny punkt krytyczny nadszedł w 2017 roku wraz z Ostatnim Rycerzem. Film, którego zawiła fabuła próbowała połączyć Autoboty z legendą arturiańską, został szeroko skrytykowany, a znaczny spadek wyników kasowych był jasnym sygnałem, że dotychczasowa formuła się wyczerpała.

Więcej o filmach na Movies Room:

Źródło: CBR / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Marek Wasiński

Dziennikarz

Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.