Ostatnio głośno o dramie Justin Baldoni i Blake Lively. Oliwy do ognia dolała wypowiedź Baldoniego w stronę Lively. Gwiazdor/reżyser filmu powiedział, że Blake Lively jest gotowa do bycia reżyserką. Co oczywiście jest szydercze w jej stronę.
Justin Baldoni i Blake Lively nie schodzą ostatnimi czasy z ust internautów. O co dokładniej chodzi wytłumaczyliśmy w innym newsie, więc nie będziemy się tutaj na ten temat rozdrabniać. Mimo wszystko taki konflikt jest i jest on wyczuwalny. Potwierdził to sam Baldoni swoją wypowiedzią w stronę aktorki… która jest przepełniona szyderczym tonem.
Justin Baldoni stwierdził, że nie jest na tyle gotowy, by zrobić sequel It Ends With Us. Kontynuację powieść Colleen Hoover, według reżysera, powinna stworzyć Blake Lively.
Myślę, że są lepsi ludzie do tego. Myślę, że Blake Lively jest gotowa do bycia reżyserką.
Patrząc na ostatnie emocje związane z filmem It Ends With Us, wątpliwym jest to, że reżyser mówił to bez krzty ironii. Detektywi z TikToka twierdzą, że reżyser/gwiazdor filmu jest pokłócony ze sporą częścią obsady. Nie pojawiał się na premierze czy wydarzeniach promujących event. Baldoni twierdzi jednak, że nie wypada mu pojawiać się na eventach związanych z filmem, gdyż jest on filmem kobiet.
To nie jest mój wieczór — to wieczór dla wszystkich kobiet, dla których nakręciliśmy ten film. To wieczór dla Blake, to wieczór dla Colleen. Jestem po prostu wdzięczny.
Choć Lily Bloom (Lively) ma za sobą skomplikowaną przeszłość, zawsze wiedziała, jakiego życia pragnie. Mieszkając w Bostonie, poznaje neurochirurga Ryle'a Kincaida (Baldoni) i wierzy, że być może znalazła swoją bratnią duszę. Wkrótce jednak pojawiają się pytania dotyczące ich związku. Związek się skomplikuje jeszcze bardziej, kiedy pojawia się "stara" licealna miłość - Atlas Corrigan (Brandon Sklenar), stawiając jej związek z Ryle'em pod znakiem zapytania.
Źródło: People.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.