Z racji nadchodzącej premiery filmu Sztuka pięknego życia, w którym Andrew Garfield gra główną rolę, aktor postanowił wypowiedzieć się na kilka tematów związanych z filmem. Między innymi wypowiedział się o słynnym koniu, który stał się viralem.
Ostatnio Internet podbił koń z filmu Sztuka pięknego życia z Andrew Garfieldem oraz Florence Pugh w rolach głównych. Produkcja jest raczej z tych bardziej poważnych, aniżeli śmiesznych, lecz coś stało się ikoniczne dla nowego filmu Johna Crowley'a - koń z plakatu filmu, który został (nie)stety zmieniony. Ten koń stał się prawdziwym viralem, że aż zaczął się o nim wypowiadać sam Andrew Garfield.
Słynny koń z mema stał się prawdziwym viralem. Gdy Andrew Garfield został zapytany o mema podczas rozmowy z Etalk z CTV bardzo ucieszył się z tego pytania. Nieco ironicznie, lecz się ucieszył. Odpowiedział:
Dziękuję za poruszenie tematu konia. Nie słyszałem o nim nic od dnia zdjęć, modlę się, żeby się pojawił, bo bez niego… nikt nie dowiedziałby się o tym filmie, gdyby nie ten cholerny koń.
Według serwisu Know Your Meme - nazywa się on Yellow Horse, We Live in Time Horse lub Yellow Horse Meme. Odnosi się on do kadru promocyjnego z filmu Sztuka pięknego życia, który jest romansem z Florence Pugh i Andrew Garfieldem. Widzimy na nim dwójkę aktorów, którzy bawią się szczęśliwie na karuzeli. Ze zdjęcia wyróżnia się głównie koń, który odstaje lekko od całej scenografii… a z resztą, zobaczcie sami.
Nagły wypadek samochodowy splata losy Almut (Florence Pugh) i Tobiasa (Andrew Garfield), odmieniając je na zawsze. Od momentu, kiedy wspólnie trafiają na pogotowie, zaczyna w nich kiełkować silna więź, która z biegiem czasu przeradza się w głębokie uczucie. Poprzez migawki ich wzajemnego zauroczenia, budowania domu i stawania się rodziną – nieoczekiwanie wychodzi na jaw prawda o zdrowiu Almut, która może zachwiać fundamentem tego co stworzyli. Paradoksalnie, motywuje to parę do realizacji marzeń i uczy cenić każdą chwilę z niekonwencjonalnej drogi, jaką obrało ich życie. Oto trwająca dekadę, utkana z subtelnych momentów bliskości, głęboko wzruszająca, a czasami nieoczekiwanie zabawna, piękna historia miłosna.
Źródło: thenews.com.pk / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe - kolaż
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.