Małpa to pełen szalonej grozy i nieprzewidywalnej fabuły, nowy horror w reżyserii Osgooda Perkinsa – twórcy hitu Kod zła. Scenariusz powstał na podstawie jednego z opowiadań niekwestionowanego mistrza gatunku – Stephena Kinga, który dał światu takie przerażające historie jak Lśnienie czy „To”. A producentem filmu jest James Wan, mający na swoim koncie takie kultowe serie horrorów jak Piła, Obecność czy Annabelle.
Bliźniacy Hal i Bill odkrywają na strychu zabawkową małpkę swojego ojca. Wkrótce po tym, w ich najbliższym otoczeniu zaczyna dochodzić do serii zagadkowych i makabrycznych zgonów. Próbując odciąć się od ewidentnie nawiedzonego przedmiotu, bracia postanawiają wyrzucić małpę i kontynuować swoje życie, jakby nic się nie stało. Jednak po latach kolejne niewytłumaczalne śmierci wychodzą na światło dzienne. Czas nie jest sprzymierzeńcem, a zło czyha na każdym kroku.
Okrutny i histeryczny spektakl pełen krwi i mózgu, który sprawi, że będziesz się śmiać, wzdychać, krztusić, a nawet myśleć.
Mashable
„MAŁPA” jest w każdym calu bardzo podobna do Stephena Kinga i prawdopodobnie jest to jedna z najkrwawszych adaptacji jego twórczości.
The Weekend Warrior
Uwielbiam. To było świetne! Podobał mi się, klimat rodem z „Creepshow” Kinga, czego nie widzieliśmy od jakiegoś czasu, a także elementy relacji Osgooda z jego ojcem. Było naprawdę zabawnie!
The Wrap
Mrocznie zabawny, pełny energii gore.
Daily Dead
„MAŁPA” to adaptacja Stephena Kinga, jakiej jeszcze nie widzieliśmy. Perkins odrzuca logikę na rzecz szalonej rozrywki, a śmierć jeszcze nigdy nie była tak zabawna i krwawa.
Bloody Disgusting
„MAŁPA” to doskonały dowód na to, że Perkins jest jednym z nielicznych reżyserów horroru, którzy potrafią osiągnąć subtelną równowagę między komedią, napięciem a gore i okrucieństwem, które zniknęły już z mainstreamowego horroru.
Collider
Oczekuj mnóstwa gagów, które sprawią, że... cóż, będziesz się krztusić. Najlepsze sceny to prawdziwy gore-owy majstersztyk.
Empire Magazine
Bardzo stylowa i nieco kapryśna „MAŁPA” to olśniewająca kiczowata komedia-horror, pełna krwi i wnętrzności.
THN
Uwielbiam, jak zuchwały był ten film, jak zabawnie krwawe były zabójstwa, a także bardzo podobały mi się podwójna kreacja Theo Jamesa.
Vulture
Perkins osiągnął bardzo trudną równowagą tonalną z fantastycznie wykonanymi gagami gore.
Screen Anarchy
W roli głównej znany z seriali „Dżentelmeni” i „Biały Lotos” Theo James, a wraz z nim na ekranie pojawią się również: Elijah Wood („Yellowjackets”, „Władca Pierścieni”) oraz gwiazda „Mecenas She-Hulk” – Tatiana Maslany.
Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.