Matthew Modine, dobrze znany fanom Stranger Things, dołączył do obsady Godzilla x Kong: Supernova. Wszystko wskazuje na to, że aktor ponownie wcieli się w czarny charakter.
Seria Godzilla to naprawdę rozległa franczyza, obejmująca tak wiele filmów, że trudno je wszystkie zliczyć. Od kilku lat obserwujemy jednak crossover z Kongiem w ramach tzw. MonsterVerse, który obecnie uchodzi za główną linię fabularną. W 2027 roku zobaczymy nową odsłonę tego uniwersum — i prawdopodobnie poznaliśmy już antagonistę nadchodzącej produkcji!
Matthew Modine, który niedawno dołączył do obsady filmu Godzilla x Kong: Supernova, być może przypadkowo zdradził tożsamość głównego złoczyńcy filmu. Zaczął on udostępniać w sieci materiały z filmu Godzilla vs. SpaceGodzilla, co wywołało spekulacje wśród fanów, że nowym przeciwnikiem Godzilli i Konga może być właśnie SpaceGodzilla – potężny, kosmiczny potwór z przeszłości serii, zdolny do manipulowania energią i tworzenia krystalicznych struktur.
Tytuł filmu, Supernova, także sugeruje kosmiczne zagrożenie, co wzmacnia te domysły. Choć nie zostało to oficjalnie potwierdzone, wielu uważa, że Modine nieświadomie zasugerował, kto będzie przeciwnikiem w nadchodzącym filmie. Film trafi do kin w marcu 2027 roku i będzie kolejną odsłoną MonsterVerse, z nowym reżyserem, scenarzystą i imponującą obsadą.
Łącznie filmy MonsterVerse zarobiły ponad 2,5 miliarda dolarów w światowym box office od premiery pierwszego filmu z serii, Godzilla z 2014 roku. Kolejnymi były Kong: Wyspa Czaszki (2017), Godzilla II: Król Potworów (2019), Godzilla vs. Kong (2021) oraz Godzilla i Kong: Nowe imperium (2024). MonsterVerse obejmuje również powiązany serial telewizyjny Monarch: Dziedzictwo Potworów, który odniósł sukces na Apple TV+, a obecnie trwają prace nad jego 2. sezonem.
W specjalnym ogłoszeniu, związanym z niezatytułowanym jeszcze sequelem Godzilla i Kong: Nowe imperium, jego reżyser, Grant Sputore, nie krył radości z faktu, że będzie pracował nad tym projektem.
To jest (dosłownie) WIELKA wiadomość. To także ogromny [zaszczyt]. Jestem fanem gigantycznych potworów tak długo, jak pamiętam, że byłem fanem czegokolwiek – i możliwość podążania śladami innych niesamowitych reżyserów, którzy mieli okazję pracować nad MonsterVerse, jest spełnieniem marzeń. Nie mogę wystarczająco podziękować Legendary za tę tytaniczną szansę.
Źródło: sffgazette.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.