Trzy lata po ogłoszeniu projektu nadszedł czas, by oficjalnie przedstawić nową wersję Batmana, jakiej jeszcze nigdy nie pokazano na ekranie. Nie chodzi jednak o bohatera DCU Jamesa Gunna, lecz kolejne, animowane wcielenie popularnego bohatera.
Podczas panelu Warner Bros. Home Entertainment na San Diego Comic-Con zaprezentowano pierwszy zwiastun filmu Batman Azteca: Clash of Empires, który portal IGN udostępnił ekskluzywnie online dla wszystkich, którzy nie mogli uczestniczyć w konwencie. Będzie to kolejna animacja, która przedstawi kultowego herosa komiksów DC z zupełnie nowej, egzotycznej perspektywy.
Ten animowany film z linii Elseworlds przenosi Mrocznego Rycerza do czasów Imperium Azteków. W nowej wersji młody chłopiec z Mezoameryki o imieniu Yohualli Coatl przejmuje symbol Batmana. Gdy jego ojciec zostaje zamordowany, a jego wioska podbita przez bezwzględnego Hernána Cortésa i jego armię hiszpańskich konkwistadorów, Yohualli rusza, by ostrzec króla Montezumę i przemienić się w wojownika nocy, zdolnego do obrony swojej ojczyzny przed najeźdźcami.
Po krótkim ukazaniu, jak Coatl przezwycięża swoje lęki, zwiastun otwiera wzruszająca scena między nim a jego ojcem, która zostaje brutalnie przerwana przez lądowanie konkwistadorów. Cortés i jego ludzie domagają się złota, a kiedy ojciec Coatla staje im na drodze i powołuje się na obowiązujące prawa, zostaje zabity jednym ciosem. Nieprzygotowany na nagłe przejęcie obowiązków ojca, Coatl ucieka do Tenochtitlanu. Gdy opadnie pierwszy szok, jakiego doświadczają wszyscy przyszli Mroczni Rycerze, rozpoczyna trening, by stać się największym wojownikiem — z pomocą mentora pełniącego rolę Alfreda, który wyposaża go w odpowiedni strój i narzędzia, godne Azteckiego Batmana. Jednak nawet trening w świątyni boga nietoperza Tzinacana nie wystarczy wobec całej armii… ale nie jest sam.
W zaprezentowanym materiale pojawia się galeria wrogów i sojuszników Batmana w wersjach inspirowanych kulturą i historią Azteków. Zamiast Kobiety-Kota mamy Jaguar Woman — dziką i skrytą wojowniczkę. Poison Ivy została przekształcona w Forest Ivy, przypominającą boską opiekunkę przyrody, która dzieli się mądrością z Coatlem. Cortés, zamiast być jedynie postacią historyczną, staje się mrocznym odpowiednikiem Two-Face’a, rzucającym monetą ze złota i mającym osobistą vendettę przeciwko Batmanowi i Jaguar Woman.
Najbardziej przerażającym przeciwnikiem może być jednak nowa wersja Jokera — krwawy szaleniec, który sam wycina sobie uśmiech na twarzy i zyskuje zaufanie Cortésa. W angielskiej wersji językowej wciela się w niego Raymond Cruz (Breaking Bad). W rolę Azteckiego Batmana wcieli się Jay Hernandez (Suicide Squad), a obsada hiszpańska obejmuje Horacio Garcíę Rojasa, Omara Chaparro i Álvara Morte (Dom z papieru). Za reżyserię tego eksperymentalnego projektu odpowiada Juan Meza-Léon, twórca odcinków animacji Rick and Morty oraz Harley Quinn, a scenariusz napisał Ernie Altbacker, znany z Justice League Dark: Apokolips War.
Źródło: Collider / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.