Faceci w Czerni to seria bardzo kultowa i poważana wśród fanów science fiction. Nie ma co się dziwić, że gorąco się robi od razu jak mówi się o nowej odsłonie, zwłaszcza iż twarzą serii jest taka gwiazda jak Will Smith.
Sony Pictures znów sięga po jeden ze swoich najmocniejszych franczyz. Po sukcesie Bad Boys for Life studio odpala kolejny klasyk: powstaje nowy film z serii Faceci w Czerni, a za scenariusz odpowiada Chris Bremner - ten sam, który tchnął życie w Bad Boysów. To pierwsza konkretna wiadomość od lat, a plany studia są jasne: Agent J ma wrócić, ale jest jeden warunek.
Will Smith jest na liście pod numerem jeden. Jak donosi Deadline, Sony planuje wysłać gotowy scenariusz najpierw do Willa Smitha, licząc, że aktor ponownie wcieli się w kultową rolę Agenta J. Na tym etapie nie wiadomo, w jakiej formie miałby wrócić. Jedno jest pewne - Smith nie jest jeszcze związany z projektem. Źródła podkreślają:
Will nie podejmie decyzji, zanim nie przeczyta scenariusza.
Faceci w Czerni wciąż są gigantem - cztery filmy zarobiły 1,9 mld dolarów na świecie. Choć reboot z 2019 roku nie zachwycił, studio uważa, że marka ma ogromny potencjał… pod warunkiem, że wrócą właściwi ludzie. Na razie nie ma oficjalnych producentów, ale poprzednie części tworzyli Walter F. Parkes i Laurie MacDonald, a nad całością czuwał Steven Spielberg jako producent wykonawczy. Możliwe, że i tym razem tak będzie.
Scenarzysta, którego teraz Sony stawia na pierwszej linii, ma ostatnio świetną passę. Jego Bad Boys for Life oraz Bad Boys: Ride or Die przyniosły łącznie 837 mln dolarów.
Źródło: deadline.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.