Nowy film Davida Cronenberga z datą premiery. Zobaczcie kolejną zapowiedź The Shrouds

W sieci pojawiła się właśnie kolejna zapowiedź najnowszego filmu Davida Cronenberga, zatytułowanego The Shrouds która w końcu, ujawnia datę premiery produkcji.

Światowa premiera filmu odbyła się w maju 2024 roku podczas 77. Festiwalu Filmowego w Cannes. Następnie obraz został pokazany na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto oraz Festiwalu Filmowym w Nowym Jorku w kolejnych miesiącach. Nowy zwiastun filmu został opublikowany przez Janus Films, który ogłosił oficjalną datę premiery w Stanach Zjednoczonych. The Shrouds trafi do kin w wybranych miastach – Nowym Jorku i Los Angeles – 18 kwietnia 2025 roku, a ogólnokrajowa premiera w USA zaplanowana jest na 25 kwietnia 2025 roku.

O czym opowiada film?

W mrocznej, pozornie spokojnej niedalekiej przyszłości, technologiczny przedsiębiorca o imieniu Karsh (Vincent Cassel) opracowuje nowe oprogramowanie, które pozwala pogrążonym w żałobie oglądać stopniowy rozkład ukochanych osób pochowanych w ziemi. Wciąż zmagając się z utratą żony (Diane Kruger), która zmarła na raka, i wikłając się w osobliwy związek seksualny z jej siostrą (również Kruger), Karsh staje przed problemem dewastowanych grobów wykorzystujących jego technologię 'shroud', co zagraża jego przedsięwzięciu. Dochodzenie ujawnia potencjalnie szeroko zakrojony spisek.

Napisany po śmierci żony reżysera, nowy film Davida Cronenberga jest zarówno osobistym rozliczeniem z żałobą, jak i zanurzeniem w dystopii w stylu noir. Akcja rozgrywa się w ponurym świecie samojeżdżących samochodów, kradzieży danych i osobistych asystentów A.I. Zgodnie z oficjalnym opisem. “łącząc zwyczajową dla Cronenberga równowagę złowrogości i dowcipu, The Shrouds to przewrotne i prowokujące do myślenia rozważania o cielesności i cyfrowości, śmiertelności i nieskończoności”.

David Cronenberg o swoim najnowszym filmie

W rozmowie z serwisem Variety, reżyser filmu opowiedział nieco bliżej o temacie jaki porusza The Shrouds:

Celem większości rytuałów pogrzebowych jest uniknięcie zmierzenia się ze śmiercią oraz tym co dzieje się po niej z ludzkim ciałem. Powiedziałbym, że w naszym filmie funkcja całunu zostaje odwrócona. Tutaj służy on do ujawniania, a nie do ukrywania. Pisząc film, przeżywałem żałobę po utracie żony, która zmarła siedem lat temu. Nie było to dla mnie tylko ćwiczenie techniczne, ale również ćwiczenie emocjonalne. Eksploracja.

W dalszej części rozmowy Cronenberg rozwija swoją myśl:

Dla głównego bohatera całuny, które wynalazł, są w pewien sposób urządzeniami filmowymi. Tworzą swoje własne kino, pośmiertne kino, kino rozkładu. Zanim napisałem scenariusz, zdawałem sobie sprawę, że całuny zawierają w sobie tego rodzaju aspekt, tworząc swoje własne, dziwne, grobowe kino, kino cmentarne.