Mimo iż Marvel ostatnimi czasy ma problemy z jakością swoich produkcji, zdobywczyni Oscara Olivia Colman, będzie go bronić po wsze czasy. Aktorka przyznała, że kocha filmy MCU.
Olivia Colman, która kojarzona jest głównie z poważniejszymi tytułami i bardziej ambitnymi, przyznała że uwielbia filmy Marvela i nie boi się do tego przyznać. Warto wspomnieć, że aktorka zagrała nawet w jednej produkcji, mowa o Tajnej Inwazji z Samuelem L. Jacksonem w roli głównej, który… zebrał mieszane recenzje.
Miriam Margolyes, która zna się dobrze z Olivią Colman, przyznała jakiś czas temu, że nie chce jej się robić filmów Marvela. Aktorka miała wystąpić w serialu o Agacie Harkness, lecz plany spaliły na panewce. Brytyjska aktorka przyznała, że nie lubi Ameryki i nie chce jej się siedzieć a Atlancie. W podcaście Happy Sad Confused Colman przyznała, że kocha Marvela i bardzo była zadowolona z pracy nad Tajną Inwazją.
Kocham Marvela i nie wstydzę się tego powiedzieć. […] Byłam bardzo podekscytowana udziałem w projekcie Marvela, ale kręciłam zdjęcia w Wielkiej Brytanii. No ale mimo że kocham Marvela i podoba mi się fakt, że mogą tak dużo płacić [śmiech], ale ja nie sądzę, że mogłabym wyjechać za granicę na sześć miesięcy.
Ostatnim filmem, w jakim mogliśmy oglądać Olivię Colman był Wonka. Wonka to film, którego inspiracją jest niezwykły bohater Charliego i fabryki czekolady, najbardziej znanej książki dla dzieci autorstwa Roalda Dahla, a zarazem jednej z najlepiej sprzedających się pozycji dla dzieci wszech czasów. Film opowiada o tym, jak największy na świecie wynalazca, magik i producent czekolady w nieprawdopodobny sposób stał się ukochanym Willy Wonką, którego znamy dzisiaj. Paul King, scenarzysta i reżyser filmów z cyklu Paddington, David Heyman, producent "Harry’ego Pottera", "Grawitacji", "Fantastycznych zwierząt" i Paddingtona, jak również producentka Alexandra Derbyshire (filmy z cyklu "Paddington", "Jurassic World Dominion") i producent Luke Kelly ("Wiedźmy") przedstawiają oszałamiającą mieszankę magii, muzyki, chaosu i emocji, opowiedzianą z wielkim uczuciem i humorem. To niezaprzeczalnie żywiołowe i pomysłowe wielkoekranowe widowisko z Timothée Chalametem w roli tytułowej pokazuje widzom młodego Willy'ego Wonkę, pełnego pomysłów i zdeterminowanego, by zmienić świat dzięki swoim smakowitym wynalazkom. Udowadnia zarazem, że to, co najlepsze w życiu, zaczyna się od marzenia. A jeśli przy łucie szczęścia spotka się Willy'ego Wonkę, wszystko jest możliwe.
Źródło: theplaylist.net / ilustracja wprowadzenia: kadr z serialu Tajna Inwazja
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.