Polski film sprawi niespodziankę na gali Oscarów? Znamy typy bukmacherów

Czy polski film ma szanse na Oscara? Już w najbliższy weekend w Los Angeles odbędzie się uroczysta ceremonia rozdania najbardziej prestiżowych nagród świata filmu. Jak podają bukmacherzy, o nagrodę w „polskiej” kategorii będzie jednak bardzo ciężko: film „IO” Jerzego Skolimowskiego walczy z jednym z głównych faworytów jury.

Jeszcze tylko chwila i kinomani w Polsce po raz kolejny będą czuwali przez całą noc, oczekując na ogłoszenie zwycięzców Oscarów w najważniejszych kategoriach. W tym roku czas spędzony przed ekranami może być szczególny, bo wśród nominowanych znalazła się polska produkcja – „IO” - wyreżyserowana przez Jerzego Skolimowskiego.

Już wiadomo, że o statuetkę dla Polaków będzie jednak trudno. Film Jerzego Skolimowskiego, który opowiada o losach tytułowego osiołka „Io” powalczy o Oscara z wielkim hitem Netflixa - „Na Zachodzie bez zmian”. Według przewidywań legalnego bukmachera Betclic, niemiecko-amerykańska produkcja jest zdecydowanym faworytem, a kurs na jej zwycięstwo wynosi zaledwie 1,02. Bukmacherzy Betclica dużo niżej oceniają szanse kontrkandydatów: w przypadku filmu „Argentyna, 1985” kurs wynosi 10, a w przypadku „IO” Jerzego Skolimowskiego aż… 18.

Zobacz również: Creed z własnym uniwersum! Amazon wprowadzi nowe filmy i seriale

11 nominacji. Kto faworytem do nagrody głównej?

W głównej kategorii Oscarów 2023, w której są nagradzane najlepsze filmy ubiegłego roku, bukmacherzy największe szanse dają produkcji „Wszystko wszędzie naraz”. Amerykański film jest też faworytem jury - dostał bowiem najwięcej, bo aż 11 nominacji. Kurs na to, że statuetka za najlepszy filmu roku trafi do reżyserów „Wszystko wszędzie naraz” wynosi 1,05.

Co ciekawe, w przypadku pozostałych kandydatów do tej nagrody, widzowie mieli nieco inne zdanie niż bukmacherzy. Według kinomanów, poza „Wszystko wszędzie naraz” największe szanse na Oscara ma superprodukcja „Avatar: Istota wody”. Kurs na film Davida Camerona wynosi aż…100. Według Betclica, bardziej prawdopodobne jest to, że nagroda trafi do reżyserów „Duchów Inisherin”. Kurs za wygraną tragikomedii w reżyserii Martina McDonagha wynosi 15.

W przypadku najważniejszych kategorii, w których nagradzani są aktorzy i aktorki, bukmacherzy i widzowie byli zgodni. Jeżeli chodzi o role męskie zdecydowanym faworytem jest Brendad Fraser, odtwarzający główną postać w filmie Wieloryb. Znacznie mniej szans daje się Austinowi Butlerowi (kurs 2,35), który wcielił się w rolę Elvisa Presleya.

Legenda lub reżyserski duet. Niespodzianka w ważnej kategorii

W przypadku kobiet faworytką obstawiających jest Cate Blanchett, którą doceniono za rolę w filmie „Tar”. Kurs na jej zwycięstwo wynosi 1,95. Jednak według bukmacherów większe szanse ma też Michelle Yeoh („Wszystko wszędzie naraz”, kurs 1,75).

Czy niespodziankę może przynieść za to werdykt w jednej z głównych kategorii – dla najlepszego reżysera? Według bukmacherów jest w niej zdecydowany faworyt, a w zasadzie faworyci: reżyserski duet Dan Kwan – Daniel Scheinert, którzy nakręcili „Wszystko wszędzie naraz” (1,05). Ich przewaga na drugim w kolejności - legendarnym reżyserem i trzykrotnym zdobywcą Oscara, Stevenem Spielbergiem jest wyraźna (kurs 7,00)

Kto zdobędzie nagrody? Tego dowiemy się już niebawem. Transmisja z gali odbędzie się 13 marca o 1:00.

Złota Malina dla Blanki Lipińskiej?

Oprócz oscarowej gali w najbliższy weekend odbędzie się też rozdanie Złotych Malin, czyli nagród dla… najgorszych produkcji. Tu także mamy „swojego” przedstawiciela. W karegorii Najgorszy Remake, Sequel bądź Zrzynka nominowane są "365 dni: Ten dzień" i "Kolejne 365 dni”. Nie są jednak „faworytami” – kurs na ich „zwycięstwo” wynosi 11.

Źródło: informacja prasowa