Maggie Gyllenhaal w końcu może odetchnąć z ulgą. Etap postprodukcji The Bride dobiegł końca.
Najnowszy film w reżyserii Maggie Gyllenhaal niestety w ostatnim czasie miał mocno pod górkę. Jak informowaliśmy w marcu, The Bride nie zadebiutuje w pierwotnie planowanym terminie. Film, który miał wejść do kin w USA 16 września 2025 roku, został przesunięty na późniejszy czas. Ostatecznie widzowie zobaczą go dopiero 6 marca 2026 roku. Powodem tej decyzji były pokazy testowe filmu, który odbył się w lutym. Nie spotkały się one niestety z entuzjastycznym przyjęciem publiczności.
Na początku maja z kolei dowiedzieliśmy się, że Jonny Greenwood (Aż poleje się krew, Nić widmo) miał zrezygnować z posady kompozytora The Bride. Na szczęście szybko udało znaleźć się zastępstwo w postaci Hildur Guðnadóttir (Czarnobyl, Tar). Dzisiejsze wiadomości zdecydowanie napawają optymizmem względem nadchodzącej produkcji Maggie Gyllenhaal.
Jordain Ruimy w bloga World of Reel w dniu dzisiejszym poinformował, że prace nad The Bride zostały w końcu ukończone. Maggie Gyllenhaal po wszystkich perypetiach związanych z filmem bez wątpienia odetchnęła w ulgą. Proces postprodukcji The Bride dobiegł końca, dzięki czemu dowiedzieliśmy się jaka kategoria wiekowa została przyznana filmowi. MPA (Motion Picture Association) zdecydowało się na najwyższą kategorię, ze względu na „silną/krwawą przemoc, treści seksualne/nagość i język”.
Akcja filmu rozgrywać się ma w Chicago lat 30. XX wieku. Samotny potwór Frankensteina zwraca się do doktora Euphroniusa z prośbą o stworzenie towarzyszki. Wspólnie ożywiają zamordowaną kobietę, tworząc Pannę Młodą. The Birde jest jednym z najbardziej wyczekiwanych horrorów tego roku.
W obsadzie filmu znaleźli się Christian Bal, Jessie Buckley, Penélope Cruz, Peter Sarsgaard, Annette Bening, Julianne Hough oraz Jake Gyllenhaal. Maggie Gyllenhaal zajmie się nie tylko reżyserią, ale także scenariuszem oraz produkcją.
Źródło: screen-connections.com/ Ilustracja wprowadzenia: Materiały promocyjne
Absolwentka Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach. Ogląda tyle filmów i seriali ile tylko się da. Ogromna fanka Władcy Pierścieni, Piratów z Karaibów, Cate Blanchet oraz Florence Pugh. Uwielbia kameralne kino i nie jest w stanie znieść musicali. Do ulubionych reżyserów zalicza Yorgosa Lanthimosa, Quentina Tarantino, Wesa Andersona i Martina Scorsese.