Russell Crowe niewątpliwie ma bogatą filmografię. Nie brakuje w niej filmów superbohaterskich, jak Thor: Miłość i grom czy nadchodzący Kraven Łowca. Aktor postanowił szczerze wypowiedzieć się na temat pracy przy tego typu produkcjach.
W jednym z najnowszych wywiadów Russell Crowe odniósł się do aktorów, którzy biorą udział w filmach superbohaterskich, a potem są nimi rozczarowani. Ma to związek z krytyczną wypowiedzią Dakoty Johnson na temat tworzenia Madame Web.
Nie chcę komentować tego, co ktoś inny mógł powiedzieć lub jakie są jego doświadczenia, ale […]. Mówisz mi, że zaangażowałeś się w film Marvela oraz jakiś wszechświat dla postaci z kreskówek… i nie poczułeś dość patosu? Nie do końca jestem pewien, jak mogę pomóc ci to ulepszyć. To gigantyczna maszyna, a oni kręcą filmy w określonym rozmiarze… takie są te prace. Wiesz: to jest twoja rola, odegraj ją. Jeśli spodziewasz się, że będzie to wydarzenie zmieniające życie, po prostu myślę, że trafiłeś tutaj z niewłaściwych powodów.
Aktor wyjaśnił, że wypowiedź ta ma nie być odbierana jako bezpośredni komentarz w kierunku Dakoty Johnson, gdyż jej nie zna i nie wie, przez co przeszła i rozumie, że mógł to być dla niej gorszy czas, tylko nie wie, czy jest to wina wyłącznie samego Marvela.
Nie powiedziałbym jednak, że to proces typowy dla Marvela. Nie miałem złych doświadczeń. W sensie Thor, ok, to film Marvela, ale był światem Taiki Waititiego, więc codziennie się wygłupialiśmy. Przy Kravenie po prostu nadałem trochę wagi okolicznością, aby być oparciem dla młodszych aktorów.
Źródło: GQ / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Fan kina z gatunku Tim Burton. Poza tym miłośnik dobrego dramatu, często wracający do luźniejszych produkcji. Stara się nadrobić wszelkie zaległości serialowe, których końca nie widać. W wolnych chwilach sięga po literaturę obyczajową.