W centrum hiszpańskojęzycznej produkcji znajdują się trzy kobiety — Rita, Jessi i tytułowa Emilia Pérez, które zostają połączone traumatycznymi doświadczeniami w podziemiu kartelu w Mexico City. Jako odtwórczynie głównych ról zobaczymy Zoe Saldañę, Selenę Gomez i Karlę Sofíę Gascón.
Co łączy w sobie Emilia Pérez? Według doniesień Variety jest to zarówno brutalny film kryminalny, ambitny musical, jak i zwrócenie uwagi na kwestie transpłciowości. Pomimo trudnej tematyki, ma jednak nie brakować w nim komediowych wstawek i utworów napisanych przez francuską artystkę Camille.
To właśnie zawiłość scenariusza sprawiła, że Zoe Saldaña zdecydowała się na udział w produkcji. Jej bohaterka to przepracowana prawniczka, która zostaje porwana przez handlarzy narkotyków, aby pomóc w uzyskaniu operacji potwierdzającej płeć.
Prawdziwą gwiazdą Emilii Pérez nie jest jednak ani Saldaña, ani Gomez, a hiszpańska aktorka Gascón, która sama jest osobą transseksualną, wnosząc tym samym do historii swoje autentyczne emocje i przeżycia.
Produkcja otrzymała dziewięciominutową owację na stojąco, największą jak dotąd na festiwalu. Przed debiutem Emilii Pérez w sobotni wieczór w Cannes, aktorki wcielające się w główne bohaterki dzieliły się swoimi odczuciami na czerwonym dywanie.
Wiedziałam, że (Emilia Pérez) będzie się wyróżniać ze względu na historię. (…) Ale czułam się bardzo podekscytowana, ponieważ ze wszystkich tematów, o których Jacques mógł nakręcić film, wybrał akurat ten. (…) To niekonwencjonalna historia - myślę, że ważne jest, aby mieć takie. (…) Mam tylko nadzieję, że zostanie przyjęta z otwartością serca i umysłu.
Tak o pracy na planie wypowiadała się Zoe Saldaña, która na potrzeby produkcji wyszła ze swojej strefy komfortu, przygotowując się do scen z udziałem muzyki.
To było porywające, rozdzierające serce, naprawdę mnie poruszyło. (…) Świetnie się bawiłam i uwielbiam te piosenki. Myślę, że są naprawdę piękne.
Dla Seleny Gomez filmy z elementami muzycznymi nie są pierwszym doświadczeniem, jednak debiut produkcji z jej udziałem na festiwalu w Cannes nie zdarza się często.
Myślę, że ten film opowiada o sile kobiecości. (…) Zaczyna się w bardzo mrocznym, zdominowanym przez mężczyzn, pełnym przemocy świecie, a dzięki społeczności staje się jaśniejszy i lepszy. (…) Wszystko jest wygraną - nawet jeśli ludzie nie uznają tego filmu za odpowiedni, my też wygrywamy, ponieważ wykonywanie tej pracy jest naprawdę niesamowitym doświadczeniem..
Dla Karli Sofíi Gascón może to być początek międzynarodowej kariery. Kiedy będziemy mogli zobaczyć produkcję na polskich ekranach? Czekamy na oficjalne informacje od dystrybutorów.
Źródło: Variety / Ilustracja wprowadzenia: materiały promocyjne