Coraz większe problemy za kulisami Szybkich i wściekłych 11. Film bliski jest, aby w ogóle nie powstał.
Już od 2020 roku wiadomo było, że seria Szybcy i wściekli doczeka się jedenastej, finałowej odsłony. Początkowo za kamerą miał stanąć Justin Lin, który odpowiadał za kilka wcześniejszych części cyklu, jednak z czasem zrezygnował z projektu. Jego miejsce zajął Louis Leterrier, twórca dziesiątej części serii, a w 2023 roku oficjalnie potwierdzono, że to on dokończy sagę. Scenariusz mieli napisać Christina Hodson i Oren Uziel, jednak prace nad filmem zatrzymały hollywoodzkie strajki scenarzystów i aktorów, które sparaliżowały niemal całą branżę. W efekcie harmonogram produkcji uległ zmianie, a w maju 2024 Leterrier poinformował, że premiera zostaje przesunięta na 2026 rok.
Niedługo później zespół scenarzystów również uległ zmianie, do projektu dołączył Zach Dean, znany m.in. z Wojna o jutro Jesienią 2024 roku pojawiły się pogłoski, że Universal celuje w marcową premierę 2026, ale studio i producenci mieli różne wizje dotyczące kierunku, w jakim ma podążyć seria i jej planowane spin-offy.
Ostatecznie, w czerwcu 2025 roku Vin Diesel ogłosił podczas FuelFest, że Fast & Furious 11 zadebiutuje dopiero w kwietniu 2027. Aktor zdradził też, że finał ma powrócić do korzeni, a konkretniej do ulic Los Angeles i atmosfery nielegalnych wyścigów, od których wszystko się zaczęło. Co więcej, Diesel zapowiedział, że film w jakiś sposób ponownie połączy losy Dominica Toretto i Briana O’Connera, co wzbudziło ogromną ekscytację wśród fanów.
Jakieś dwa tygodnie temu dotarły do nas niestety wyjątkowo niepokojące wieści o 11 odsłonie Szybkich i wściekłych. Jason Momoa, który wcielił się w Dante Reyesa zdradził w wywiadzie dla magazynu The Playlist, że scenariusz do filmu wciąż nie jest gotowy, więc nie ma pojęcia kiedy wejdzie na plan Fast X Part 2. Pojawiły się pewne doniesienia, że cała sytuacja wynika z procesu Vina Diesela oskarżonego o molestowanie seksualne. Najnowsze informacje sugerują jednak coś innego.
Jeśli nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze. The Wall Street Journal twierdzi, że jedenasta odsłona Szybkich i wściekłych nie ma wciąż zaakceptowanego scenariusza. Nie ustalono konkretnej daty premiery, ani większość obsady nie ma podpisanych umów. Powód? Zbyt wysokie koszty produkcji, które wynikają z rozmachu przedsięwzięcia. Universal ma żądać zmniejszenia budżetu aż o 140 milionów dolarów (!) w porównaniu do Szybkich i wściekłych 10. Czy to się może udać, skoro Diesel od dawna zapowiada rozmach finału?
Film skupia się na zemście Dantego Reyesa, syna byłego wroga Dominica Toretto, który za wszelką cenę próbuje rozbić jego rodzinę i odebrać mu wszystko, co kocha. Wykorzystując wydarzenia z przeszłości, Dante wciąga ekipę Dominica w niebezpieczną grę rozgrywającą się na wielu kontynentach. Bohaterowie zostają rozdzieleni, ścigani przez wrogów i zmuszeni do walki o przetrwanie.
Źródło: worldofreel.com/ Ilustracja wprowadzenia: Materiały promocyjne
Absolwentka Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach. Ogląda tyle filmów i seriali ile tylko się da. Ogromna fanka Władcy Pierścieni, Piratów z Karaibów, Cate Blanchet oraz Florence Pugh. Uwielbia kameralne kino i nie jest w stanie znieść musicali. Do ulubionych reżyserów zalicza Yorgosa Lanthimosa, Quentina Tarantino, Wesa Andersona i Martina Scorsese.