Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Kino Świat

Wiemy, dlaczego Tarantino postanowił porzucić swój ostatni projekt. Stracił swój talent scenopisarski?

Autor: Agnieszka Ziobrowska
25 kwietnia 2024
Wiemy, dlaczego Tarantino postanowił porzucić swój ostatni projekt. Stracił swój talent scenopisarski?

17 kwietnia zza oceanu dotarła do nas zaskakująca wiadomość, że Quentin Tarantino rezygnuje ze swojego ostatniego filmu The Movie Critic. Pojawiły się żarty w stronę reżysera z tego powodu. Teraz ujawniono więcej szczegółów co mogło stać za taką decyzją Tarantino.  

Legendarny reżyser postanowił kiedyś ogłosić, że w swojej karierze zrobi tylko 10 filmów. Pewnego razu w… Hollywood był dziewiątym filmem Tarantino, a The Movie Critic miał być ostatnim. Na próżno jednak czekać, bo nigdy go nie ujrzymy. Istnieje jednak malutki cień szansy, że będzie jednak inaczej, ponieważ Nienawistna ósemka też miała być anulowana, ale po paru zmianach film doszedł do skutku.  

The Hollywood Reporter w obszernym raporcie podał potencjalne przyczyny stojące ze decyzją reżysera Pulp Fiction. Film początkowo miał się skupiać na pisarzu pracującym dla fikcyjnego magazynu porno pod koniec lat 70. XX wieku, a następnie pośród wielu przeróbek, przekształcił się w coś przypominającego spinoff Pewnego razu w... Hollywood. Według pierwotnych planów jedna scena The Movie Critic miała zostać nakręcona jeszcze w tym roku, a oficjalnie zdjęcia miały ruszyć w 2025 roku. Jeden ze współpracowników Tarantino zauważył jednak dość nietypowe działania jak na niego. Czyżby stracił swój talent scenopisarski? 

Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek tak często przepisywał scenariusz i przesuwał datę rozpoczęcia prac na planie, gdy miał już gotowy pomysł na film.

Podobno to Sony Pictures miało zostać producentem filmu. Tarantino, który już nie współpracuje z Harveyem Weinsteinem z wiadomych powodów, miał nawiązać bardzo dobry kontakt z szefem wcześniej wymienionego studia, Tomem Rothmanem. Panowie chyba faktycznie są w bardzo dobrych relacjach, ponieważ Sony ma nie być rozczarowane decyzją reżysera i nadal jest skore do współpracy przy innych jego projektach.  

Sam Tarantino jak do tej pory nie wypowiedział się na temat porzucenia projektu, jednak osoby z jego otoczenia zdradziły więcej szczegółów. Miał być bardziej podekscytowany innymi swoimi pomysłami. Reżyser stracił zainteresowanie projektem?  

Ma wiele scenariuszy, które wyrzucił. 

Portalowi The Hollywood Reporter udało się dotrzeć do źródeł, które rzuciły więcej światła na fabułę projektu. Film miałby być pożegnaniem Tarantino z jego dotychczasowymi dziełami, które działy się na przestrzeni lat 60 i 70 XX wieku. Postacie znane z jego wcześniej filmów np. Pulp Fiction, miałyby się pojawić w dziele, aby stworzyć efekt “filmu w filmie”, dzięki czemu Tarantino ponownie współpracowałby ze swoimi ukochanymi aktorami. Mogliby się też wcielać w zupełnie nowe postacie stworzone specjalnie dla nich. W The Movie Critic mogło być ukazane również kino, w którym bohaterowie wchodziliby w interakcje z jego 16 letnim pracownikiem. Miałaby być to postać zbliżona do samego reżysera, bo jak wiadomo pracował on kiedyś w kinie porno w Torrence. Jak kiedyś zdradził, uszło mu to na sucho tylko dlatego, że był dość wysoki.  

Więcej ze świata filmów na Movies Room:

W ciągu ostatnich miesięcy Tarantino mógł również czuć się przytłoczony toną plotek dotyczących castingu jego ostatniego filmu. Takich naprawdę była masa. Podobno Tom Cruz miał zagrać w filmie, ale jak się okazało było to kłamstwo, ponieważ aktor nawet nie spotkał się z reżyserem w tej sprawie. Natomiast Olivia Wilde faktycznie rozmawiała z Tarantino w sprawie castingu do filmu. Reżyser miał również podobno w lutym nakręcić sceny z zapaśnikiem Paulem Walterem Hauserem, ale to również okazało się być nieprawdą. W filmie jednak miał pojawić się David Krumholtz, ale nie wiadomo w jakiej roli.  

Zaskakujące jednak może być to, że California Film Comission nadal uznaje ostatni film reżysera za “aktywny projekt . Instytucja wyłożyła na film w zeszłym roku 20 mln dolarów, ponieważ Tarantino miał kręcić na terenach Kalifornii. Dodatkowo przedstawiciel reżysera kontaktował się komisją jeszcze parę dni temu. Jeden z pracowników CFC wyraźnie dał do zrozumienia, że nie dostali żadnych informacji o rezygnacji z projektu.  

Nie zostaliśmy przez nich powiadomieni o rezygnacji, wycofaniu się czy czymkolwiek innym. 

W świetle obecnych wydarzeń możliwe, że Quentin Tarantio weźmie na warsztat swoje wcześniejsze, potencjalne, niezrealizowane projekty. Rozważał m.in stworzenie Star Treka w wersji przeznaczonej tylko dla dorosłych, Kill Billa Vol 3 oraz mieszanki Django z Zorro. Nieważne jakim projektem zajmie się reżyser, fani i tak będą wiernie na niego czekać.  

Ufam sobie jako pisarzowi, ufam procesowi. Nigdy nie staram się niczego ujawniać zbyt wcześnie. Jeśli tak się dzieje, zdaję sobie z tego sprawę i odkładam projekt na później. Nie każdy film musi powstać. Nie każdy film powinien powstać.

Źródło: hollywoodreporter.com/ Ilustracja wprowadzenia Kadr z filmu Wściekłe psy  

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!
Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.