Famke Jenssen wróci kiedyś do roli Jean Grey? Aktorka odpowiada

Niedawno pisaliśmy, że Famke Jenssen obaliła plotki, według których miałaby powrócić jako Jean Grey w Deadpool & Wolverine. Nie oznacza to jednak, że aktorka na zawsze pożegnała się z rolą superbohaterki.

Nie da się ukryć, że ostatnimi czasy kino superbohaterskie lubi przywracać znane twarze, które przed laty wcielały się w ulubionych bohaterów widzów. Niewątpliwie sprawę tę ułatwia wprowadzenie popularnego obecnie motywu multiwersum, które pozwala na realizację tego typu zabiegów. Jak to będzie w przypadku Jean Grey w wydaniu Famke Jenssen?

Wszystko jest możliwe

Famke Jenssen do tej pory wcieliła się w postać Jean Grey 5 razy. Miało to miejsce w produkcjach: X-Men, X2, X-Men: Ostatni bastion, Wolverine oraz X-Men: Przeszłość, która nadejdzie. Od momentu wydania tej ostatniej w 2014 roku było cicho odnośnie potencjalnego powrotu aktorki do swej roli. Teraz jednak, gdy wspomniane multiwersum obowiązuje, szanse te zdecydowanie się zwiększyły. Oto, co powiedziała w jednym z niedawnych wywiadów:

Nie wiem. To znaczy, nie spodziewałam się, że powrócę jako Jean Grey po jej śmierci. Powróciłam jako Phoenix i powróciłam w scenach retrospekcji w Wolverine, a następnie w Przeszłości, która nadejdzie.

W dalszej części wypowiedzi aktorka nawiązała do nadchodzącego Deadpool & Wolverine, mówiąc, że nie wie, czy wróci do tej roli.

Nie wiem. Wątpię, ale nigdy nie wiadomo.

Więcej o Marvelu przeczytasz w Movies Room:

Co wiemy o Deadpool & Wolverine

Deadpool & Wolverine to kontynuacja dylogii Deadpool oraz film, który wprowadzi postać Pyskatego Najemnika do Kinowego Uniwersum Marvela po przejęciu studia 20th Century Fox przez Disneya. Będzie to również pierwszy film kinowy MCU z kategorią wiekową R (dla dorosłych).

W tytułowych bohaterów wcielą się Ryan Reynolds i Hugh Jackman. U ich boku zobaczymy Emmę Corrin, Matthew Macfadyena czy Morenę Baccarin. Na stanowisku reżyserskim zasiadł Shawn Levy (Free Guy). Scenariusz przygotowali wspólnie Ryan Reynolds, Rhett Reese, Paul Wernick i Zeb Wells.