Według najnowszych informacji James Cameron na plan Avatara 5 ma wejść już w 2026 roku. Wygląda na to, że grafik reżysera jest naprawdę napięty i całkowicie pochłonęła go Pandora.
Jak wiadomo najnowsza, czyli trzecia część Avatara w kinach pojawi się jeszcze w tym roku, a dokładniej 19 grudnia 2025 roku. Po Fire and Ash, bo taki właśnie podtytuł będzie nosiła produkcja, czekać na nas będą jeszcze dwie przygody na cudownej Pandorze. Czwarta oraz piata odsłona Avatara zadebiutować na dużym ekranie mają kolejno w 2029 i 2031 roku, więc będziemy musieli uzbroić się trochę w cierpliwość.
Na chwilę obecną nie wiele wiadomo o dwóch ostatnich części franczyzy. Nie jest jednak tak, że totalnie nic o nich nie wiemy. James Cameron jakiś czas temu zapowiedział, że finał serii po części odgrywać ma się na Ziemi, aby pokazać przyszłość ludzkości. Reżyser podkreślił, że wspomniane filmy powstaną, jeśli poprzednie odsłony odniosą sukces finansowy, ale jak wiadomo dwie pierwsze części są jednymi z najbardziej kasowych filmów w historii, więc raczej Cameron nie musi się tym martwić. Parę dni temu natomiast zapowiedział on, że Avatar: Fire and Ash będzie trwał tyle samo co Istota wody, a więc ponad trzy godziny. Domyślić się zatem możemy, że podobnie będzie w przypadku czwartej i piątej odsłony Avatara. Chyba, że Cameron postanowi pójść o krok dalej i w kinie będziemy musieli wysiedzieć aż cztery godziny.
Jak wiadomo zdjęcia do czwartej części Avatara rozpoczęły się na początku zeszłego roku. James Cameron pochwalił się nawet tą informacją poprzez media społecznościowe. Zaskakujące może być to, że pomimo rozpoczęcia prac na planie Avatara 4, reżyser nie skończył wtedy jeszcze postprodukcji trzeciej części, więc ma naprawdę ręce pełne roboty.
W serwisie Production Weekly pojawiła się natomiast informacja, że zdjęcia do finałowej odsłony serii, Cameron ma rozpocząć już w 2026 roku. Bardzo więc prawdopodobne, że sytuacja będzie wyglądać tak samo jak z 3 i 4 częścią. Wszystkie prace nad Avatarem 4 nie będą jeszcze skończone, a w tym czasie Cameron będzie już kręcił finał franczyzy.
Jeśli myślicie, że w momencie, gdy reżyser pożegna się na zawsze z Pandorą ro zrobi sobie krótką przerwę od tworzenia to jesteście w błędzie. Parę miesięcy temu dowiedzieliśmy się, że Cameron kupił prawa do adaptacji reportażu Ghosts of Hiroshima, Charlesa Pellegrino. Reżyser w swoim nowym projekcie uwzględni jeszcze inny reportaż tego samego pisarza - Last Train from Hiroshima. Film skupi się na mężczyźnie, który przebywał w Hiroszimie podczas spuszczenia bomby atomowej na miasto przez Amerykaninów. Następnie decyduje się przenieść do Nagasaki, gdzie ponownie czeka go bombardowanie. Tym razem również, mężczyźnie udaje się przeżyć.
Źródło: worldofreel.com/ Ilustracja wprowadzenia: Kadr z filmu Avatar
Absolwentka Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach. Ogląda tyle filmów i seriali ile tylko się da. Ogromna fanka Władcy Pierścieni, Piratów z Karaibów, Cate Blanchet oraz Florence Pugh. Uwielbia kameralne kino i nie jest w stanie znieść musicali. Do ulubionych reżyserów zalicza Yorgosa Lanthimosa, Quentina Tarantino, Wesa Andersona i Martina Scorsese.