Choć nie od dziś wiadomo, że rola Zendaii w Spider-Man: Całkiem nowy dzień będzie naprawdę minimalna, to teraz pojawiły się domysły, które mogą sugerować, że umrze.
Już jakiś czas temu informowaliśmy o tym, że Zendaya będzie zredukowana do minimum w Spider-Man: Całkiem nowy dzień. Aktorka na przestrzeni lat mocno rozwinęła skrzydła i gra w naprawdę ogromnych produkcjach - takich jak chociażby Diuna. Do tego finał trzeciej części przygód o Spider-Manie sprawił, że zostaje zepchnięta na boczny tor. Niemniej - jest szansa, że ją uśmiercą?
Jak donosi ceniony informator Daniel Richtman, MJ odegra ważną, ale niewielką rolę w nadchodzącym Spider-Man: Całkiem nowy dzień. To może nie być to, czego oczekiwali wielbiciele ekranowej chemii między Zendayą a Tomem Hollandem. Według plotek Zendaya pojawi się u boku Hollanda i Jacoba Batalona (Ned), jednak jej czas ekranowy będzie ograniczony. Choć nie ujawniono szczegółów fabularnych, decyzja ta ma solidne uzasadnienie fabularne – i logistyczne.
Jak dobrze wiemy, w poprzedniej części każdy zapomniał kim jest Peter Parker, więc ich związek się posypał. Z racji tego, istnieje również teoria, że jeden z antybohaterów będzie chciał zabić MJ, lecz pewnie nie celując typowo w nią, a poprzez przypadek. Niemniej na chwilę obecną - są to jedynie domysły.
Oprócz Toma Hollanda w roli Spider-Mana na ekranie zobaczymy Sadie Sink, aktorkę znaną z Stranger Things, która według nieoficjalnych doniesień może wcielić się w May "Mayday" Parker, córkę Petera Parkera z alternatywnego uniwersum. W filmie wystąpi także Liza Colón-Zayas w nieujawnionej dotąd roli oraz Jon Bernthal jako Punisher i Mark Ruffalo jako Bruce Banner/Hulk. Ostatnio potwierdzono również, że Michael Mando powróci jako Skorpion. Ponownie w swoje role wcielić mają się również Jacob Batalon jako Ned, Jon Favreau jako Happy Hogan oraz J.K. Simmons w roli szefa Daily Bugle. Anonsowana w obsadzie jest również Zendaya jako MJ, ale w mniejszej niż wcześniej roli.
Źródło: thedirect.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.