Zeszły rok upłynął pod znakiem wielu znakomitych tytułów. Od Baldur's Gate III, poprzez Resident Evil 4, aż po Alan Wake II. Ale nie zapominajmy o szesnastej odsłonie Final Fantasy, która może nie okazała się pozycją dekady, ale zdecydowanie spełniła większość pokładanych w niej nadziei - nawet jeśli nie wszyscy fani serii się mogli zgodzić z pewnymi zmianami i uproszczeniami w rozgrywce.

Za nami całkiem udane Echoes of the Fallen, ale czekamy jeszcze na kolejne DLC do Final Fantasy XVI - The Rising Tide. Deweloperzy poinformowali nas na /photo/1">Twitterze/X, że 22 marca, w trakcie PAX East,  odbędzie się specjalny panel, który opowie co nieco o nowej przygodzie bohaterów.

Final Fantasy XVI wprowadza nas do świata Valisthei, gdzie najważniejszym surowcem są kryształy zapewniająca substancję zwaną eterem. W tamtym okresie nastały mroczne czasy dziesiątkującej wszystkich Plagi, przez co cztery księstwa - Wielkie Księstwo Rosarii, Święte Imperium Sanbreque, Królestwo Waloed, Republika Dhalmekian, Żelazne Królestwo, Zwierzchnictwo Crystalline - zmuszone są do bardzo desperackich maneewrów, co prowadzi do wojny. Wcielamy się w Clive'a Rosfielda, syna Arcyksięcia Rosarii, doświadczając jego tragedii i próby zadośćuczynienia win.

Wieści ze świata gier na Movies Room:

Peacemaker dołącza do wojowników w Mortal Kombat 1!

Seria Need for Speed ma już 30 lat! Oto kolejny rok wsparcia dla NFS Unbound

Banishers: Ghosts of New Eden – recenzja gry. Uwierzyć w ducha i w ludzi z Don't Nod

Źródło: Twitter/X Final Fantasy XVI