Czwarty sezon Wiedźmina oczywiście nadchodzi. Zadebiutuje w nim Liam Hemsworth w roli Geralta z Rivii, lecz i Freya Allan będzie miała swoje trzy grosze w serialu. Aktorka przyznała, że w nowym sezonie zobaczymy romans Ciri.
Netflix coraz bardziej eksploruje postać Ciri, co jest oczywiście świetne i naturalne. To bardzo ikoniczna postać jeśli chodzi o serię Wiedźmin. Niemniej aktorka zapowiedziała, że w nadchodzącym sezonie zobaczymy romans Ciri.
W nowym wywiadzie dla ELLE Freya Allan zapowiadała transformację Ciri w 4. sezonie. Aktorka przyznała, że zobaczymy romans jej postaci.
To największa zmiana, jaką widzieliśmy. Jest tak niewiarygodnie zróżnicowana od wszystkiego, co kiedykolwiek z grałam jako Ciri. Ma swoje pierwsze doświadczenie z romansem, jeśli w ogóle można to tak nazwać, ponieważ to nie jest dobry związek. Ona wchodzi w bardzo mroczną część siebie, która moim zdaniem będzie przerażająca do oglądania.
Freya oczywiście mówi o Szczurach. A dokładniej o Mistle, granej przez Christelle Elwin.
Jak wiadomo, zdjęcia do 4. sezonu Wiedźmina opóźniły się ze względu strajki scenarzystów w USA w 2023 roku. Prace na planie ruszyły w kwietniu 2024 roku, co oznacza, że premiery nowych odcinków na Netflix spodziewać się można najwcześniej w 2025 roku. Fabuła odcinków ma być oparta o historię z powieści Chrzest ognia Andrzeja Sapkowskiego. Do głównej obsady kolejnej odsłony należą Liam Hemwsworth, Anya Chalotra i Freya Allan. Wcześniej, bo pod koniec bieżącego roku, premierę na Netflix będzie mieć film animowany The Witcher: Sirens of The Deep. Będzie to adaptacja opowiadania Trochę poświęcenia ze zbioru opowiadań Miecz przeznaczenia polskiego pisarza.
Źródło: redanianintelligence.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.