Jodie Turner-Smith, która wcieliła się w rolę Matki Aniseyi w kontrowersyjnym serialu Disney+ Gwiezdne Wojny: Akolita, zdradziła w rozmowie z serwisem Collider, że nie żałuje występu w produkcji. Odniosła się również do możliwości powrotu do uniwersum Star Wars.
Mimo że seria zebrała ostrą krytykę od fanów i recenzentów, zdołała znaleźć się na szczycie rankingów streamingowych. Nawet przed premierą, serial Gwiezdne Wojny: Akolita spotkał się z niechętnym przyjęciem, a Disney podjął decyzję, że nie zamówi 2. sezonu.
Turner-Smith podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat pracy w uniwersum Star Wars podczas promocji swojego nowego serialu na Paramount+ The Agency w wywiadzie dla Collider. Aktorka wyznała, że uwielbiała pracę w tym świecie i bez wahania wróciłaby, gdyby pojawiła się taka możliwość. Opisała projekt jako swoje „spełnienie marzeń” i zaznaczyła, że nie przejmowała się zbytnio kontrowersjami wokół produkcji:
Oczywiście, że bym wróciła! Przede wszystkim uwielbiałam być częścią tego uniwersum, spędziłam niesamowity czas przy tym serialu i naprawdę to pokochałam. Niezależnie od wszystkiego, to była zabawa i satysfakcjonująca praca. Jest wiele innych rzeczy, które się z tym wiążą i nie mają nic wspólnego z samą pracą, tylko z polityką czy czymś innym, ale ostatecznie był to projekt marzeń. Gdybym miała szansę zrobić więcej, byłabym gotowa. Nie mam żadnych żalów. Jeśli pojawiłaby się okazja na kontynuację, byłabym tam natychmiast.
Nieustająca pasja Turner-Smith do tego wpływowego uniwersum odzwierciedla marzenie wielu fanów Star Wars. Bycie częścią świata, w którym istnieją Darth Vader czy Luke Skywalker, może być spełnieniem marzeń. Niestety, nie każdy aktor/aktorka wspomina swoją przygodę ze Star Wars równie pozytywnie. Przykładowo Jake Lloyd, który zagrał młodego Anakina Skywalkera w Gwiezdne wojny: Część I – Mroczne widmo, doświadczył ogromnej krytyki ze strony fanów, co wpłynęło na jego dzieciństwo i prawdopodobnie było jednym z powodów jego odejścia z aktorstwa.
Turner-Smith uniknęła negatywnych doświadczeń związanych z kontrowersjami wokół serialu. Fakt, że dobrze wspomina ten projekt, jest pocieszający, zwłaszcza że Star Wars było dla niej spełnieniem marzeń. Jej pozytywne wspomnienia potwierdzają, że byłaby gotowa wrócić do tego uniwersum, gdyby nadarzyła się okazja. Chociaż wiele osób krytykowało tempo akcji i główne wątki fabularne serialu, obsada nie była jednym z aspektów, który wzbudził negatywne opinie.
Powodem anulowania produkcji mogły być nie tyle reakcje fanów, co wysokie koszty produkcji. P1. sezon, składający się z ośmiu odcinków, kosztował około 180 milionów dolarów. Mimo dużej widowni, serial nie spełnił oczekiwań Disneya pod względem zwrotu z inwestycji, co sprawia, że powrót serialu jest mało prawdopodobny. Z drugiej strony, powrót Turner-Smith do uniwersum Star Wars nie jest niemożliwy, mimo anulowania serialu. Wielu aktorów odgrywało różne role w tym uniwersum, zarówno w produkcjach aktorskich, jak i w dubbingu animacji. Postać Matki Aniseyi mogłaby pojawić się w przyszłym projekcie, jeśli Lucasfilm na taki się zdecyduje.
Źródło: Screen Rant / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.