Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Elli

Magiczne lata 80. w Paramount Network

Czy jest scena po napisach w Venom: Ostatni taniec? SPOILERY

Autor: Mikołaj Lipkowski
25 października 2024
Czy jest scena po napisach w Venom: Ostatni taniec? SPOILERY

Dziś debiutuje film Venom: Ostatni taniec. Produkcja była długo wyczekiwana, jednak patrząc na oceny, nie poradziła sobie zbyt dobrze. Mimo to, jak to zwykle bywa w filmach Marvela, nie mogło zabraknąć scen po napisach. A Venom ma ich aż dwie!

Gotowi na pożegnanie? Tom Hardy po raz ostatni wciela się w postać Eddiego Brocka/Venoma w trzecim filmie z tej trylogii, zamykając tym samym rozdział poświęcony jednemu z najbardziej rozpoznawalnych antybohaterów Marvela. Produkcja ta kumuluje wątki z poprzednich dwóch części serii Venom, które mimo mieszanych opinii i zauważalnych różnic w stosunku do głównego nurtu filmów MCU, zdobyły wierne grono fanów.

Trylogia o Venomie, która rozpoczęła się w 2018 roku, od samego początku wywoływała kontrowersje. Chociaż filmy te nie dorównywały jakości produkcji Marvel Cinematic Universe – zarówno pod względem fabuły, jak i realizacji – to jednak udało im się zaznaczyć swoją obecność na rynku kinowym (wszak tworzy to inne studio, a nie Marvel Studios). Pomimo krytyki, seria miała swoje mocne strony, takie jak charyzmatyczna rola Hardy'ego oraz efektowne sceny akcji.

Choć trylogia nie osiągnęła statusu blockbusterów MCU, jej sukces kasowy był zadowalający. Pierwszy film zarobił solidne kwoty, a kontynuacja, Venom: Carnage, również cieszyła się zainteresowaniem widzów, choć nieco mniejszym. To sprawiło, że seria przetrwała do trzeciego filmu, a Hardy, pomimo wyzwań związanych z rozwijaniem tej postaci, stał się nieodłączną twarzą symbiota.

Czy Venom: Ostatni taniec ma scenę po napisach?

Tak, Venom: Ostatni taniec ma scenę po napisach, a nawet dwie. Jedna trwa w trakcie napisów, natomiast druga jest zaraz po nich. 

Co przedstawiają sceny? SPOILERY!

Pierwsza scena ukazuje Knulla w najlepszym ujęciu, choć w samym filmie pojawił się tylko na chwilę. Przez większość czasu siedział z opuszczoną głową, ale w tej scenie podnosi wzrok i patrzy prosto w kamerę, ujawniając swoją twarz. Wygląda na wściekłego. Wspomina, że niejaki King in Black się przebudził i że nie ma już nikogo, kto mógłby ochronić wszechświat, co sugeruje, że śmierć Venoma w jakiś sposób uwolniła go z wiecznego więzienia. 

Druga scena przedstawia barmana z początku filmu uciekającego z wraku Strefy 51 i karalucha biegnącego w kierunku rozbitej fiolki. Ta fiolka kiedyś zawierała mały okaz Venoma, który generał Strickland (Chiwetel Ejiofor) zebrał z tego baru na początku filmu. Warto zaznaczyć, że scena kończy się, nim cokolwiek się wydarzy, lecz twórcy mocno sugerują nam co może się dziać później. 

Venom 3: Ostatni taniec w pigułce

Hardy jako Eddie Brock powraca po więcej symbiotycznego szaleństwa, ale film wprowadza także nowe postacie do SSU (Sony's Spider-Man Universe). Chiwetel Ejiofor pojawia się jako tajemniczy nowy złoczyńca, a Juno Temple dołącza do obsady jako niejednoznaczna postać, której lojalność nie jest jeszcze jasna. Stephen Graham także powraca jako detektyw Mulligan, co jeszcze bardziej komplikuje fabułę, zwłaszcza po jego symbiotycznym wątku w Venom 2: Carnage

Venom 3: Ostatni taniec obiecuje z hukiem zamknąć filmową trylogię z Tomem Hardym w roli głównej. Reżyserka Kelly Marcel, która od samego początku kierowała serią, wydaje się zdecydowana wprowadzić film na nowe obszary. Podczas gdy pierwsze dwa filmy mocno opierały się na komedii akcji, zwiastun finałowego filmu sugeruje podniesienie stawki i zaoferowanie bardziej mrocznej, emocjonalnej historii. Film wejdzie do kin już25 października 2024 roku.

Więcej o MCU w Movies Room:


Źródło: polygon.com i comicbookmovie.com / ilustracja wprowadzenia: materiały praoswe 

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.