Król Lew z 1994 roku to jeden z najbardziej kultowych filmów animowanych Disneya, wyreżyserowany przez Rogera Allersa i Roba Minkoffa. Produkcja szybko stała się ogromnym sukcesem zarówno artystycznym, jak i komercyjnym. Tytuł zdobył dwa Oscary – za najlepszą muzykę oryginalną (autorstwa Hansa Zimmera) oraz za najlepszą piosenkę (Can You Feel the Love Tonight Eltona Johna). Król Lew doczekał się kilku kontynuacji, a aktualnie w kinach można oglądać najnowszą produkcję osadzoną w tym wyjątkowym świecie – Mufasa: Król Lew. Czas poznać 5 ciekawostek o pierwszej, kultowej części z 1994 roku!
Król Lew to pierwsza w historii produkcja Disneya, w której bohater… puszcza bąka. Był to guziec Pumba, a scenę można zobaczyć tutaj.
Hans Zimmer początkowo wahał się nad skomponowaniem muzyki do animowanego filmu dla dzieci. Ostatecznie dołączył do produkcji po oswojeniu się z historią, która przypomniała mu o jego relacjach rodzinnych. Po czasie nazwał swoje doświadczenia w pracy nad Królem Lewem jednymi z najlepszych w całej karierze.
W filmie nie słychać ani jednego nagrania prawdziwego odgłosu lwa. Producenci chcieli, aby każdy bohater miał swoje unikatowe brzmienie. Za wszystkie ryki odpowiada aktor głosowy Frank Welker.
W pierwszym zamyśle scenariusza Skaza nie miał żadnego związku z Mufasą. Ostatecznie twórcy uznali, że powiązanie go z dobrym bohaterem będzie ciekawsze. Dlatego Skaza i Mufasa tak bardzo się różnią – początkowo nie mieli być spokrewnieni.
Team działający nad filmem był rzekomo „zespołem B” Disneya. Tak zwany „zespół A” pracował wtedy nad Pocahontas, z którą wiązało się znacznie większe nadzieje. Król Lew odniósł jednak zaskakująco duży sukces komercyjny i otrzymał świetne recenzje krytyków. Natomiast Pocahontas spotkała się z mieszanymi opiniami i zgromadziła sporo niższy box office.
Źródła: IMDb, Collider / Ilustracja wprowadzenia: Król Lew
Copywriterka, absolwentka filologii polskiej i publikowania cyfrowego i sieciowego na UWr. Miłośniczka dobrego jedzenia, podróży i platform streamingowych.