Dobre kino akcji na Netfliksie musi zawierać przynajmniej jeden z tych elementów: być widowiskowe, opierać się na ciekawym pomyśle zawiązującym akcję i posiadać ciekawych bohaterów, a najlepiej – brawurową drużynę. Potrójna granica jest właśnie takim filmem – to drużyna jest tutaj najważniejsza. I choć opowieść o grupie żołnierzy sił specjalnych, którzy chcą wykraść pieniądze baronowi narkotykowemu, ma elementy heist movie, to pełnokrwista, wysokooktanowa sensacja, którą warto odpalić, aby podnieść nieco ciśnienie w te leniwe wieczory.
Może lista "najlepsze filmy akcji na Netfliksa" powinna zawierać wyłącznie te tytuły, przy których można po prostu bawić się wyśmienicie mimo "taniego" konceptu oraz niezbyt wygórowanych ambicji twórców? Gdy ogląda się historię specjalisty od zabezpieczeń, który musi powstrzymać terrorystów w super zaawansowanym wieżowcu, można jeszcze kupić całe to zawiązanie akcji, ale nie, gdy... facet ma posturę cholernego wieżowca, czyli The Rocka! Oczywiście, aby zwiększyć szansę złych ludzi, postać grana przez Dwayne'a Johnsona musiała stać się kaleką z protezą zamiast nogi, ale umówmy się - to nie spowolni naszej ukochanej góry mięsa. Jeśli The Rock chce pokonać drapacz chmur, to go pokona i basta.
12. Six Underground (2019), reż. M. Bay
Ten akcyjniak wjechał na patformę Netflix niespodziewanie, przywołując ducha człowieka, który kojarzył się z kina akcji drugiej połowy lat 90. i wczesnych dwutysięcznych, ale niektórzy, szczególnie po serii Transformers, woleliby go zapomnieć. Michael Bay jest wirtuozem obrazu, nikt nie pokazuje tak jak on scen akcji, które bardzo często wypychane są niestety watą strząpkowej fabuły. Najlepszy filmy akcji na Netflksie są listą, na której nie mogło zabraknąć lubującego się w rozpierdusze Amerykanina. Na dokładkę – piękne samochody i bardzo dużo iskrzących przedmiotów. Cały Michael Bay.
Nie powinno się rozdzielać kochającej rodziny, więc listę najlepszych filmów akcji na Netfliksie należy wzbogacić o brygadę Dominica Toretto. Jak to w fabule Szybkich i wściekłych bywa – ta rodzina nigdy nie jest systemem zamkniętym, a nowi członkowie wpadają i wypadają z serii. Oczywiście, że nawet w kinie gatunkowym seria zaczyna pomału funkcjonować jako żart, bo mówi się, że rodzinka wkrótce skolonizuje Marsa i pokona Godzillę, ale na tle produkcji traktujących o wyścigach oraz pościgach, ta wesoła popcornówka pozwala chociaż bawić się widzowi wyśmienicie. Może i z wyłączoną połową mózgu, ale szczerze i bezpretensjonalnie. A teraz Netflix dostarczył nam tego nawozu w całości.
Biały zbawca, tak mógłby brzmieć alternatywny tytuł najnowszego filmu akcji wyprodukowanego przez braci Russo. Ważne w tym przypadku jest to, kto film wyprodukował, bo materiał źródłowy, czyli komiks, został napisany własnie przez braci Russo, którzy niejako wykorzystali więc swoją popularność do adaptacji własnego materiału. Cwane, ale jeśli w ten sposób mają powstawać niewiele wymagające od widza, ale przyjemne w odbiorze filmy akcji, to niech sobie Russo ekranizują nawet swoje rozprawki z czasów licealnych. Lista "najlepsze filmy akcji – Netflix" właśnie zyskała nowy tytuł z gromowładnym Chrisem Hemsworthem.
Nie jest to film akcji w ścisłym tego słowa znaczeniu, ale niewątpliwie bawi się tym gatunkiem. Opowieść o chłopaku, który dzięki magicznemu biletowi "wchodzi" do świata ulubionego akcyjniaka, komentuje całą tradycję kina akcji lat 80., a jednocześnie pozwala Arnoldowi Schwarzeneggerowi pośmiać się ze swojego ekranowego emploi. Zmiażdżony przez krytykę film z roku na rok zyskiwał w oczach widowni, a dzisiaj uzyskał status wyznacznika kreatywności reżyserskiej w tamtym okresie Hollywood. Najlepsze filmy akcji na suto zastawionym stole Netfliksa nie byłyby tak różnorodne, gdyby nie obecność Bohatera ostatniej akcji.
Obie odsłony przygód Johna Wicka (a także trzecią, której niestety Netflix nie ma w swoim zbiorze) powinno traktować się jako jeden, ewoluujący i soczysty byt, który z odcinka na odcinek przeskakuje sam siebie, ale nie za zamiaru się zatrzymać. Jest coś zdrowego dla umysły w oglądaniu Keanu Reevesa dziesiątkującego swoich wrogów, a jak wiemy - wszystko zaczęło się niewinnie, z powodu psa. Podobnie jak w przypadku Tyler Rake: Ocalenia, seria ta dowodzi, że specjaliści od choreografii i kaskaderki potrafią nakręcić trzymający w napięciu i nowatorski film akcji. Najlepsze filmy akcji na Netfliksie bez Johna Wicka? Phi, wolne żarty!
Bezbłędny narracyjnie, świetnie zmontowany film Edgara Wrighta bawi się zarówno stroną wizualną, jak i muzyczną, czyniąc z nich poniekąd jedność. Historia młodocianego kierowcy łączy w sobie to, co w nurcie kina sensacyjnego jest tera z najmodniejsze, czyli samochody, elementy heist movie oraz charakterną, chociaż w tym przypadku nieco zdziwaczałą (Wright lubi dziwaków!) drużynę specjalizującą się w napadach. Krążą plotki o kontynuacji, więc może nasz ranking "najlepsze filmy akcji - Netflix" wzbogaci się o kolejnego dzieciaka-kierowcę.
Film, na którego nikt nie czekał, spod pióra oskarowego scenarzysty science fiction. Dreed z Karlem Urbanem był wielką niewiadomą, dopóki nie okazało się, że to mięsisty, soczysty i świetnie operujący wizualiami duchowy spadkobierca takich hitów jak The Raid i Szklana pułapka. Nie da się lepiej pokazać świata Mega City One niż za pomocą jednego, parszywie nieudanego dnia z życia Sędziego Dredda. Mamy tutaj wprawdzie mnóstwo akcji, ale też i nieco wyeksploatowanego dzisiaj slow motion, ale to chyba jedyny film obok protoplasty, czyli Matrixa, który korzysta z tego zabiegu świadomie. Sceny narkotyczne oraz dekapitacja głów przestępców nigdy nie wyglądały tak stylowo. Żądamy sequela!
Można byłoby umieścić ten film na liście "najlepsze filmy science fiction na Netfliksie", ale "Batmany" Nolana to pełnokrwiste filmy akcji. Bezbłędnie nakręcone, pomysłowe, nieco napuszone i kulejące w momentach, gdy starają się być zbyt wierne oryginałowi komiksowemu, ale świetnie zagrane i robione z pasją. Mroczny rycerz po latach wciąż robi wrażenie jako jeden z tych filmów, o których mówiło się długo przed premierą oraz na długo po niej. Warto wrócić do tego brudnego świata, bo to kino akcji, które niekiedy ociera się wręcz o elementy dreszczowca.
Z wykształcenia polonista i kulturoznawca. Stworzyły go filmy, może go też zabiją.