Najlepsze filmy o rekinach
11. Podwodna pułapka (2017)
fot. kadr z filmu Podwodna pułapka
Podwodna pułapka jest zarówno przeciętnym kinem, jak i całkiem nieźle trzymającym w napięciu straszakiem. Atutami filmu są również zdjęcia oraz główne, które wypadają całkiem nieźle.
Film opowiada historię dwóch dziewczyn na wakacjach w Meksyku. Gdy biorą udział w miejscowej rozrywce polegającej na nurkowaniu z rekinami lina utrzymująca klatkę z rekinami rozrywa się, a bohaterki są w niemałych tarapatach.
10. Rafa (2010)
Rafa jest w naszym zestawieniu kolejnym prostym, aczkolwiek całkiem nieźle opowiedzianym oraz trzymającym w napięciu thrillerem. Na dodatek historia ta skupia się przede wszystkim na bohaterach, których relacje często są niejednoznaczne.
Akcja
Rafy ma miejsce nad wodami Australii, gdzie grupa bliskich sobie osób chce spędzić wolny czas. Niefortunnie ich łódź wywraca się do góry dnem. Podczas próby odnalezienia lądu bohaterowie zdają sobie sprawę, iż za nimi płynie rekin.
9. Piekielna głębia (1999)
fot. kadr z filmu Piekielna głębia
Istnieje prawdopodobieństwo, iż obok
Szczęk i
Meg Piekielna głębia stanowi jedną z najpopularniejszych produkcji naszego rankingu. Jest to również swego rodzaju kamień milowy filmów o "ulepszonych" morskich drapieżnikach.
Jest to historia grupy naukowców prowadzących nowatorskie badania na rekinach. Jak wiadomo, zabawa w Boga nigdy nie kończy się dobrze, a kiedy wykorzystuje się do niej tak niebezpieczne zwierzęta jak żarłacze, szanse bohaterów na dotrwanie do trzeciego aktu gwałtownie maleją.
8. Rekinado (2013)
fot. kadr z filmu Rekinado
Rekinado jest kolejnym projektem o rekinach, który samoświadomie wykorzystuje absurd i kicz. Z czasem powstały kolejne równie szalone filmy z owej serii stanowiące jedną niepowtarzalną całość.
Pierwsza część
Rekinado opowiada o ogromnym huraganie na zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych. Skutkuje on nie tylko zalaniem najbliższych miast, ale także atakiem licznych rekinów.
Fan kina z gatunku Tim Burton. Poza tym miłośnik dobrego dramatu, często wracający do luźniejszych produkcji. Stara się nadrobić wszelkie zaległości serialowe, których końca nie widać. W wolnych chwilach sięga po literaturę obyczajową.