Tuż za podium zamieściliśmy jeden z najlepszych kryminałów lat 90. Akcja toczy się na początku lat 50. XX wieku. Los Angeles stwarza możliwości tym, którzy marzą o szybkiej karierze i wielkich pieniądzach - nawet za wszelką cenę. Z problemami tego miasta muszą radzić sobie stróże prawa. Świat narkotyków, nielegalnych interesów czy politycznych szantaży nie daje się łatwo okiełznać, tym bardziej, że nawet sami funkcjonariusze policji mają na sumieniu różne przestępstwa. Jack (Kevin Spacey), Bud (Russel Crowe) i Ed (Guy Pearce) - trzej policjanci, próbują rozwiązać zagadkę masakry w nocnym barze. W trakcie śledztwa poznają mroczne tajemnice Los Angeles.
Prawdopodobnie najlepszy film w karierze Bryana Singera z jednym z mocniejszych plot twistów w historii kina. Oscar dla Kevina. Gdy w tajemniczej eksplozji na statku zakotwiczonym w porcie Los Angeles ginie 27 osób, policja przesłuchuje jednego z dwóch ocalałych przy życiu świadków tragedii, drobnego kryminalistę Verbala Kinta (Spacey). Kint stara się przekonać wszystkich, że odpowiedzialność za eksplozję ponosi mityczny król przestępczego półświatka, Keyser Soze, którego istnienie od dawna poddawane jest w wątpliwość. Twierdzi, że dysponujący nadludzkimi niemal mocami Soze wciągnął jego samego i czterech jego wspólników w niebezpieczną rozrywkę, w której stawką był ładunek kokainy o wartości kilkudziesięciu milionów dolarów. Jego opowieść układa się w logiczną całość - może nawet zbyt logiczną...
Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.