Podobno kobiety są jak wino - nie starzeją się, a dojrzewają. Podobnie jest najwyraźniej z Ryśkiem - Richard Gere, mimo dojrzałego wyglądu, charyzmą nie ustępuje chociaż latka lecą. Lekki dreszczowiec, dramat jednostki i gra o wielkie pieniądze. W tym wszystkim Gere, który daje się we znaki andropauzie i nadal może z Susan Sarandon. Grać w naprawdę intrygujących produkcjach.
Nie wiem, który to już ranking piszę, w którym znalazł się Ojciec Chrzestny, ale czy to jest moja wina, że arcydzieło Francisa Forda Coppoli nadaje się również do topki filmów dotyczących biznesu? Wszak przestępczej działalności rodziny Corleone, ciężko nie zaliczyć do biznesu. Działalność ta może nielegalna jest jednak biznesem. Tak samo zamach na Don Vito nie był spowodowany pobudkami personalnymi - to również sprawa biznesowa. I mógłbym tak dalej i dalej wymieniać, ale i tak chyba każdy ten film oglądał raz w swoim życiu, więc nie będzie raczej miał problemu z wyłapywaniem dalszych aluzji.
Pora na film dokumentalny i to z prawdziwego zdarzenia! Może i Polska nie odczuła znacząco wybuchu Wielkiego Kryzysu z 2008 roku, ale nie można zaprzeczyć, że był on jedną z największych biznesowych i nie tylko katastrof. Inside Job znany również w naszym kraju pod tytułem Szwindel: Anatomia Kryzysu stara się wnikliwie i w miarę przystępnie pokazać przyczyny, przebieg oraz skutki załamania rynku. Jest idealnym przedstawieniem tego, do czego może doprowadzić ludzka chciwość i podczas jego oglądania aż krew może się zagotować w człowieku.
Chyba nikt w kinemotgrafii nie opowiada lepiej o brudnych interesach, jak Martin Scorsese, który niejednokrotnie pojawił się na tej liście. W Chłopcach z ferajny zabiera nas brutalnego świata włoskiej mafii, której daleko od szlachetnego obrazu rodziny Corleone. Haracze, narkotyki, morderstwa i pranie pieniędzy to chleb powszedni głównego bohatera, Henry'ego Hilla i jego towarzyszy. Jak długo uda im się utrzymać przy życiu oraz niebezpiecznym biznesie? Jeśli nie oglądaliście, przekonajcie się sami!
Jak już tutaj jesteśmy, drogi Czytelniku, to odpowiedz mi na pytanie: jak często zdarza Ci się jeść w Macu? Według statystyk dziennie w tym fastfoodowym gigancie spożywane jest około 7 milionów burgerów! A czyja to zasługa? Na to pytanie odpowiada McImperium, które opowiada dość przykrą historię założycieli owej burgerowni i pewnego akwizytora, który nie cofnął się przed niczym, żeby dopiąć swego i przejąć ich biznes rozpoczynając franczyzowy proces. Z jednej strony grany przez Michaela Keatona Ray Kroc budzi podziw swoją zaradnością, z drugiej natomiast niechęć na tle czynów, dzięki którym doszło do rozpowszechnienia marki McDonald's na całym świecie.
Big Short uważam za dzieło wybitne, przemyślane i nieco skomplikowane. Scenariusz stał się podwaliną dla wspaniałych ról Bale'a i Farella, Pitt również zrobił swoje. Reżyser pokazuje problem w sposób przejrzysty, zaciekawia widza miłą narracją. Jeśli nie widzieliście, nadrabiajcie jak najszybciej.
Daniel Day-Lewis potrafi zagrać wybitnie, co pokazał między innymi także w tym dziele Paula Thomasa Andersona. Przełom XIX i XX stulecia, Kalifornia. Ludzie odkrywają płynne, czarne złoto - ropa naftowa. Okazuje się, że ta mieszanina mnóstwa węglowodorów i wielu innych związków, potrafi w odpowiedniej ilości popchnąć człowieka do wielu, naprawdę nikczemnych działań... W filmie możemy zobaczyć także Paula Dano, który od czasu Złodzieja życia przyprawia mnie o dreszczyk niepokoju samą swoją obecnością w jakiejkolwiek produkcji.
Kolejna pozycja z nieoficjalnie nazwanej Trylogii o Chciwości Martina Scorsese. Tym razem oprowadzani przez Ace'a Rothsteina zwiedzamy Las Vegas - jak się niedługo przekonamy istne Miasto Grzechu. Główny bohater Kasyna przełamując niejednokrotnie czwartą ścianę przybliża nam mechanizmy rządzące światem hazardu, a jeśli jest prawo, które najbardziej je definiuje to takie, że to kasyno zawsze wygrywa.
Tak zwany gem wśród produkcji o biznesie, praktycznie nieznany w środowisku czytelników. Fonda i Kristofferson stworzyli całkiem niezły duet i starają się utrzymać widza wciągniętego w seans do samego końca. I choć Prolongata ma sporo błędów i może być pretensjonalna, to wciąż dobre stare kino lat '80.
Chyba nie sądziliście, że ten ranking obejdzie się bez jednego z najbardziej szalonych dzieł wielkiego Martina Scorsese? Wilk z Wall Street to istna jazda po bandzie po świecie pieniędzy, pieniędzy i jeszcze raz narkotyków, gdzie Leonardo DiCaprio brawurowo wciela się w Jordana Belforta, niesławnego maklera giełdowego, który stał się istnym mistrzem w zakresie korupcji oraz podatkowych malwersacji. Bez cienia wątpliwości jedna z najciekawszych pozycji ostatniej dekady!
Ranking przygotowali Dominik Dudek, Maciej Rugała i Jan Tracz, a zaktualizował Szymon Góraj
Mały, szary człowiek. Tak podsumowałby go pewnie Adam Ostrowski. Albo też "bardzo dziwny, zaczarowany chłopiec" jak zrobiłby to Nat King Cole. Niepoprawny politycznie obserwator współczesności - świata, kina, książek i gier wideo.