Już 26.12 swoją premierę na Epic Drama będzie miał czwarty sezon serialu Sisi. Z tej okazji mieliśmy okazję porozmawiać z odtwórczynią główniej roli Dominique Devenport, która opowiedziała nam o wyzwaniach związanych z wcielaniem się w postać cesarzowej, jej emocjonalnej oraz o tym, czego możemy spodziewac się w najnowszym sezonie.

Jak Twoje przedstawienie postaci Sisi ewoluowało w trakcie sezonów i jakie nowe aspekty jej charakteru eksplorujesz w nowym sezonie?

Dominique: Myślę, że we wszystkich sezonach zawsze mogłam wracać do tej roli. Coraz lepiej ją poznawałam, coraz bardziej się do niej zbliżałam. To dało mi pewnego rodzaju pewność, ponieważ wiedziałam, że moje wybory aktorskie będą odpowiednie dla postaci, którą rozwijaliśmy. Po prostu stałam się jej bardzo bliska, prawda? Zaczynasz myśleć jak ta postać. W tym ostatnim sezonie mamy zupełnie nowe otoczenie. Wracamy do Possenhofen, czyli domu rodzinnego Sisi w Bawarii. Widzimy Sisi w otoczeniu jej mamy, taty i rodzeństwa. To była zupełnie nowa dynamika. Wszyscy znamy ten niezręczny moment, kiedy jesteś dorosły, ale wracasz do domu swojej mamy. Jesteś dorosły, ale wciąż trochę dzieckiem, więc musisz słuchać swojej mamy, nawet jeśli masz, powiedzmy, 30 lat. [śmiech] Myślę, że to były rzeczy, które mogłam eksplorować – jak cesarzowa zachowuje się, gdy wraca do domu.

Jakie wyzwania napotkałaś podczas odtwarzania postaci Sisi w najnowszym sezonie? Co było najtrudniejsze?

Dominique: Myślę, że jednym z największych wyzwań było to, że duża część mojej historii wiązała się z końmi. Kręcenie scen z końmi może być bardzo trudne, ponieważ to są zwierzęta i robią, co chcą. Wymaga to dużo cierpliwości i elastyczności. Musisz też samodzielnie grać, ponieważ aktor czy aktorka mogą coś Ci dać w scenie, ale koń – nie. Koń nie przejmuje się, czy chcesz grać, czy nie, po prostu stoi. Musisz więc samodzielnie opowiedzieć całą historię, co było wyzwaniem.

A jeśli chodzi o konie – czy przed kręceniem nowego sezonu jeździłaś konno, czy to był Twój pierwszy raz z końmi?

Dominique: Zaczęłam jeździć konno na potrzeby Sisi jeszcze przed pierwszym sezonem. Brałam lekcje jazdy konnej, ale oczywiście wciąż jestem na początku drogi. Do dużych scen jeździeckich miałam dublerów.

Czy możesz opowiedzieć o szczególnych momentach lub scenach z czwartego sezonu, które były dla Ciebie szczególnie emocjonalne, bez spoilerów oczywiście?

Dominique: Jest taka scena, w której Sisi pracuje z trudnym koniem. Kręciliśmy tę scenę, a właścicielka konia, która była na planie, jest taką trenerką koni. Pracuje bardzo intensywnie z końmi, więc miałam z nią i jej końmi trening przed kręceniem tej sceny. Było to takie podstawowe szkolenie koni, komunikacja z nimi bez jazdy. To było bardzo wyjątkowe doświadczenie, bo nigdy wcześniej tego nie robiłam. Chodziło o język ciała i reagowanie na mowę ciała konia. To było coś bardzo wyjątkowego i intymnego w pewnym sensie.

Porozmawiajmy o relacjach. Jak rozwija się związek Sisi z Franzem w tym sezonie? Czy są jakieś zaskakujące zwroty akcji?

Dominique: Cóż, nie zdradzę żadnych zaskakujących zwrotów akcji, bo musisz obejrzeć, żeby je zobaczyć. [śmiech]

Oczywiście.

Dominique: Ale związek Sisi i Franza... Myślę, że z poprzednich sezonów wiemy, że mają bardzo wyjątkową więź i potrzebują siebie nawzajem, ale jednocześnie nie zawsze potrafią żyć ze sobą. Myślę, że to się kontynuuje w czwartym sezonie. Chodzi głównie o to, jak znaleźć sposób na wspólne życie, jak zaakceptować i szanować siebie nawzajem oraz swoje potrzeby. Bo to nie jest takie proste.

Jak wspomniałaś, Sisi wraca do domu swoich rodziców. Czwarty sezon wydaje się zgłębiać jej osobiste zmagania. Jak to kształtuje narrację sezonu?

Dominique: Myślę, że zmienia to trochę sposób, w jaki patrzysz na dzieciństwo Sisi. W poprzednich sezonach jej dzieciństwo było przedstawiane jako idealny świat. Żyła w idealnym świecie, a potem trafiła do Hofburga i wszystko tam było okropne. Zawsze chciała wrócić do swojego idealnego świata. W tym sezonie zdajesz sobie sprawę, że każda rodzina ma swoje trudne historie. Sisi musi stawić czoła faktowi, że jej idealne dzieciństwo nie było tak idealne, jak myślała. To ma na nią duży wpływ.

Czy są aspekty osobowości lub podróży Sisi, z którymi się identyfikujesz?

Dominique: Całkowicie rozumiem, że nie może mieszkać w Hofburgu jako cesarzowa – to jest straszne. Nigdy bym tego nie zrobiła. Nigdy! Więc całkowicie rozumiem, że mówi: „Okej, do widzenia!”. Tak, rozumiem ją. [śmiech]

Czego grając Sisi nauczyłaś się o sobie przez te lata?

Dominique: Myślę, że nauczyła mnie, że jestem zdolna do grania dużych ról i ciężkiej pracy. Pokazała mi, że mogę być silna. Wcześniej nigdy nie pracowałam, a potem dostałam tę dużą rolę. Niektórzy moi znajomi, którzy już pracowali, byli trochę zaniepokojeni, bo nigdy wcześniej nie miałam takiego doświadczenia. Mówili: „O mój Boże, to naprawdę duża rola. Będziesz musiała dużo pracować. Czy jesteś na to gotowa?”. Nie miałam pojęcia, więc powiedziałam: „Tak, będzie w porządku”. Oczywiście nie zawsze było łatwo, ale ten projekt nauczył mnie, że jestem zdolna do podejmowania się dużych wyzwań, kończenia dużych projektów i pozostawania przy zdrowych zmysłach podczas ich realizacji.

Ostatnie pytanie – w kilku słowach, jak opisałabyś nowy sezon dla fanów?

Dominique: Jak bym go opisała? Opisałabym go jako nowy, naprawdę nowy i może niespodziewany. Jest w innym otoczeniu, jest zabawny, naprawdę ekscytujący. Jest też dużo akcji, oczywiście jest trochę romansu – zawsze jest trochę romansu. Myślę, że to taki „pikantny” sezon. Ma inny klimat niż poprzednie, co, jak sądzę, będzie fajne.

Dziękuję bardzo za Twój czas, Dominique.

Dominique: Bardzo dziękuję.

Ilustracja wprowadzająca: fot. Materiał Prasowy