Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Wielka rozrywka w SkyShowtime!

Cruella - Czerń, biel i czerwień - recenzja komiksu

Autor: Piotr Pocztarek
16 lutego 2024
Cruella - Czerń, biel i czerwień - recenzja komiksu

Cruella De Vil. W polskim tłumaczeniu znana jako Cruella De Mon. Zła i bezwzględna, chociaż zawsze dobrze ubrana antagonistka ze 101 dalmatyńczyków. Brawurowo odgrywała ją Glenn Close, a niedawno sporo życia tchnęła w nią również Emma Stone, w głośnym aktorskim prequelu z 2021 roku. To właśnie do niego nawiązuje wydana przez Egmont manga Cruella – Czerń, biel i czerwień autorstwa Hachi Ishie, znanej z wydawanej przez Dango serii Bracia z ulicy. Sprawdzamy, czy dowiemy się z niej czegoś nowego o nienawidzącej nakrapianych piesków kobiecie. 

 

Egmont powrócił do mang po wielu latach przerwy – jak przedstawiciele wydawnictwa sami przyznają, przed laty źle zabierali się do tematu, a wyspecjalizowane w japońszczyźnie wydawnictwa tak mocno rozbudowały swoje oferty i zdobyły rynkową pozycję, że aktualnie są nie do przegonienia. I dobrze, bo Egmont ma spore pole do popisu na obrzeżach tego rynku. Są mangi oparte na Star Wars, są mangi z postaciami z DC, są mangi nawiązujące do słynnych serii gier i wreszcie są mangi disneyowskie. To dla komiksowego hegemona ciekawa nisza i okazja do wypełnienia luk. 

 

https://alejakomiksu.com/gfx/plansze/Cruella_45.jpg
Strona komiksu Cruella - Czerń, biel i czerwień

 

Mieliśmy już mangę o Stitchu, a teraz pora na Cruellę. Nie jest to jednak klasyczny tomik, zapomnijcie więc o czytaniu od prawej do lewej. Zachowano natomiast czarno-białą konwencję. Akcja komiksu Hachi Ishie osadzona została w Londynie lat 70., w czasach, gdy nasza antybohaterka znana była jeszcze pod swoim zwykłym imieniem Estella i marzyła o karierze uznanej projektantki mody. Zamiast tego zmuszona była do kradzieży, którą chętnie praktykowała wraz ze swoimi przybocznymi: Jasperem i Horace’em. 

 

Cruella – Czerń, biel i czerwień rozwija nieco wątki z filmu z 2021 roku, ale nie jest jego bezpośrednio adaptacją ani kontynuacją. Autorka starała się jednak dostosować styl graficzny do wyglądu kinowych bohaterów, co zresztą widać już po samej okładce – kto chociaż raz dłużej niż przez sekundę wpatrywał się na ekranie w oczy Emmy Stone, ten prawdopodobnie już nigdy nie zapomni tego spojrzenia. W komiksie wchodząca w dorosłość Estella nie jest jeszcze zmanierowana i bogata, ale wydarzenia z dzieciństwa już odcisnęły na niej swoje piętno, a sytuacja życiowo stopniowo dopiero będzie wpędzać ją w szaleństwo.

 

https://alejakomiksu.com/gfx/plansze/Cruella_65.jpg
Strona komiksu Cruella - Czerń, biel i czerwień

 

O ile Cruelli z najnowszego filmu można było w jakiś sposób kibicować, o tyle trudno mi było sympatyzować z bohaterką mangi Cruella – Czerń, biel i czerwień. Nie jest to postać specjalnie wyrazista, nie ma jakiejś myśli przewodniej, poszukuje własnej drogi i życiowej. A przede wszystkim nie jest jeszcze złolem, którego kojarzymy i kochamy nienawidzić. Ishie zaczęła kilka wątków, ale pozostawiła je niedokończone, przez co lekturze cały czas towarzyszy uczucie jakiegoś bliżej nieokreślonego niedosytu. 

 

Skoro fabuła nie zachwyca, to powinno się chociaż dziać w warstwie wizualnej, ale i tutaj nie ma wodotrysków. Wymieniona w tytule czerwień nie istniej w komiksie, a mogłaby świetnie zagrać zarówno w garderobianych dodatkach, jak i na głowie bohaterki, która maskuje swoją ekscentryczną fryzurę miedzianym rudym. Którego NIE WIDAĆ. Cruella – Czerń, biel i czerwień skupia się na czerni i bieli, co z kolei idealnie pasowałoby do samych dalmatyńczyków, ale nawet one praktycznie nie występują w tej historii. 

 

https://alejakomiksu.com/gfx/plansze/Cruella_128.jpg
Strona komiksu Cruella - Czerń, biel i czerwień

 

No więc potencjał był, być może nawet spory, ale zniknął gdzieś w zaledwie dość miałkich wewnętrznych rozterek bohaterki. Akcja osadzona została w czasie, kiedy demoniczna Cruella ledwo dochodziła do głosu i chyba to jest największa bolączka tego komiksu. No i to przecież opowieść z gatunku tych, które kolor bardzo by ożywił, więc i wybrana forma sporo całości odbiera. Szkoda, chociaż całość przeczytałem szybko i bez większego bólu. Może gdyby Hachi Ishie kiedykolwiek zdecydowała się na sequel, udałoby się opowiedzieć coś więcej. 

 

https://alejakomiksu.com/gfx/okladki/Cruella.jpg
Okładka komiksu Cruella - Czerń, biel i czerwień

 

Tytuł oryginalny: Cruella - Black, White, and Red
Scenariusz: Hachi Ishie
Rysunki: Hachi Ishie, Alice Lewis
Tłumaczenie: Mateusz Lis
Wydawca: Egmont 2024
Liczba stron: 176
Ocena: 55/100

 

PR-owiec, recenzent, geek. Kocha kino, seriale, książki, komiksy i gry. Kumpel Grahama Mastertona. W MR odpowiedzialny za dział komiksów, książek i gier planszowych.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.