Opublikowana na razie w dwóch cienkich tomikach seria Gun Honey okazała się być na wskroś hedonistyczną i męską, ale jednocześnie nad wyraz przyjemną rozrywką. To takie komiksowe guilty pleasure pełne akcji, spluw oraz pięknych i wyuzdanych kobiet nie stroniących od nagości. Czego tu nie lubić? Okazuje się jednak, że Charles Ardai pisze szybciej, niż Ang Hor Kheng rysuje, stąd aby fani nie musieli zbyt długo czekać na kolejną przygodę Joanny Tan, pojawił się pomysł na spin-off. 

Wydany w ramach wydawnictwa Hard Case Crime  komiks Heat Seeker – Opowieść ze świata Gun Honey tom 1 to właśnie taka historia poboczna. Kiedy ostatnio widzieliśmy Joannę i Brooka, byli ścigani przez agentów federalnych. Tacy ludzie potrzebują pomocy, by zniknąć z radaru i to dla scenarzysty idealna okazja, żeby przedstawić czytelnikom nową postać. Tak narodziła się Dahlia Racers (te personalia to tradycyjnie anagram, polecam pokombinować). 

Seksowna (a jakże!) panna Racers za dnia pracuje przy numerach iluzjonistycznych – odwraca uwagę widzów, sprawia, że znikają przedmioty czy ludzie. Te umiejętności bardzo przydają się jej również przy nocnym zajęciu. Dahlia pomaga tym, za których głowę wyznaczono nagrodę i którzy muszą zniknąć – oczywiście przytula za to całkiem niezłe wynagrodzenie. Nasza bohaterka uwielbia kłamać, manipulować i zawsze ma plan, który wybiega nie tyle dwa, co trzy kroki do przodu. 

Kiedy więc Joanna i Brook zgłaszają się do niej po pomoc, będziemy świadkami niezwykłej, skomplikowanej intrygi pełnej zwrotów akcji, wymyślnych podstępów, niespodziewanej zamiany miejsc i wydumanych planów, za którymi czytelnik będzie musiał nadążyć. Tropem uciekinierów znanych z Gun Honey rusza jednak kolejna seksowna (a jakże!) zabójczyni. Czy naszym bohaterom uda się przechytrzyć śmierć? 

Charles Ardai układa Heat Seeker – Opowieść ze świata Gun Honey tom 1 z doskonale nam znanych klocków. Mamy intrygę, mamy zwroty akcji, a także całą masę scen z pięknymi i roznegliżowanymi kobietami – oczywiście odpowiednio obdarowanymi przez matkę naturę. Podobnie jak Ang Hor Kheng, tak i nowy rysownik Ace Continuado chętnie sięga po seksowne pozy i eksponuje wdzięki ponętnych lasek, nawet kiedy nie za bardzo ma to fabularny sens. Wspominałem już o hedonizmie? Jest więc na czym zawiesić oko, ale jednak malezyjski rysownik w oryginalnej serii miał nieco lepszy styl. Chociaż nowemu artyście akurat erotyka wychodzi równie genialnie. 

W Heat Seeker spotkamy więc starych znajomych i poznamy nowych bohaterów, po których twórcy z pewnością sięgną ponownie w przyszłości. Nie zmienił się pulpowy charakter opowieści, chociaż gnająca na złamanie karku akcja została zastąpiona bardziej skomplikowanej intrydze rodem z filmów szpiegowskich. Tych co bardziej przekombinowanych, bo numerów, jakie odstawiają tu Dahlia i jej partnerzy nie powstydziliby się ani James Bond ani Ethan Hunt. 

Autorzy tworzą swoje małe uniwersum ze szczerym młodzieńczym entuzjazmem, który na dodatek jest bardzo zaraźliwy. Na końcu Heat Seeker – Opowieść ze świata Gun Honey tom 1, oprócz galerii licznych okładek pełnych roznegliżowanych modelek, znajdziemy też krótkie teksty przybliżające na przykład sylwetkę znakomitej cosplayerki wcielającej się w Dahlię czy wzruszającą historię niezwykłej pary fanów – Blaira i Arlene – którym komiksy z Hard Case Crime pomagały przejść przez najtragiczniejsze chwile. A że seria jest lekka i mocno przerysowana? No cóż, od głębokiej psychologii mamy inne tytuły. 

Tytuł oryginalny: Heat Seeker: A Gun Honey series vol. 1 
Scenariusz: Charles Ardai 
Rysunki: Ace Continuado
Tłumaczenie: Mateusz Lis 
Wydawca: Egmont 2025 
Liczba stron: 112 
Ocena: 70/100