Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

RIP tom 3: Ahmed – We właściwym miejscu o niewłaściwej porze - recenzja komiksu

Autor: Tomasz Drozdowski
8 maja 2023
RIP tom 3: Ahmed – We właściwym miejscu o niewłaściwej porze - recenzja komiksu

Gdyby seria RIP miała przybrać jakąś inną formę, byłaby dniem zaczynającym się od zbyt wczesnej pobudki, zimnej kawy i przypalonych tostów. I nie jest to obelga, a próba określenia charakterystycznego mroku panującego w dziele Gaet'sa i Moniera. Trzeci album dedykowany jest Ahmedowi i otwiera zupełnie nowe ścieżki historii, łączące się jednak z wątkami Derricka i Maurice'a. RIP tom 3: Ahmed - We właściwym miejscu o niewłaściwej porze to jeszcze mocniejsze wejście w klimaty kryminalne, w najczarniejszej ich wersji.

Strona komiksu RIP tom 3: Ahmed – We właściwym miejscu o niewłaściwej porze

Kim jest Ahmed? A raczej – SPOILER - kim był? To właśnie on jest tym nieszczęśnikiem, który zginął na łamach pierwszego tomu. Autorzy ujawnili wtedy jedynie, że był policjantem, co od razu kierowało moje myśli ku profesjonalnemu detektywowi, który potrafi przejrzeć umysły współpracowników na wskroś. Tymczasem prawda jest nieco inna. Ahmed pracuje w policji, ale jest tylko i aż technikiem wyspecjalizowanym w robakach. W innej historii i innym miejscu byłby może gwiazdą wydziału, niczym bohaterowie kultowych seriali CSI. Tutaj jest jedynie niewidzialnym gościem od much, będącym w mniemaniu szefa równie natrętnym jak one.

Tymczasem poprzez jego postać Gaet's otwiera najciekawszy wątek, być może będący głównym nurtem całej fabuły. Ahmed odkrywa pewną zależność między zgonami a ekipą czyścicieli. W tle pojawiają się dwaj smutni gliniarze pilnujący Maurice'a, a tropy prowadzą do kolejnego członka zespołu, którego solową historię dostaniemy jeszcze w tym roku. Autorom udało się stworzyć coś złożonego i nieprzewidywalnego, gdzie każdy kolejny tom to element większej układanki.

Strona komiksu RIP tom 3: Ahmed – We właściwym miejscu o niewłaściwej porze

Nastrój każdego tomu tworzą jego bohaterowie. Ahmed to człowiek piekielnie ambitny i zdolny, ale nieposiadający cech interpersonalnych pozwalającycy mu na sukces w hierarchii policyjnego betonu. Trochę to jego wina, bo fantazje, którym daje się ponieść, oddalają go również od żony i zaślepiają na otaczającą go rzeczywistość. RIP tom 3: Ahmed – We właściwym miejscu o niewłaściwej porze to opowieść zmierzająca do wiadomego finału, ale gdzieś tam autor próbuje podnieść czytelnika na duchu, że śmierć bohatera nie była nadaremno. I może faktycznie...? Wszak seria wciąż trwa.

Julien Monier czasem musi rysować to samo z różnych perspektyw i nie stracić przy tym charakteru pierwotnej wersji. Derrick i pierścionek czy Maurice i lalka są tego najlepszymi przykładami, ale wydźwięk tych wydarzeń jest już zupełnie inny. W tym tomie wydawać by się mogło, że środowisko policyjne będzie zupełnie innym wszechświatem niż realia sprzątaczy. Tymczasem ponownie nurzamy się w mrocznej brei nie do końca jasnej sprawy kryminalnej, której dno jest jeszcze daleko pod nami.

Strona komiksu RIP tom 3: Ahmed – We właściwym miejscu o niewłaściwej porze

O RIP powinno mówić się więcej. Pełnię mocy poznamy zapewne w ostatnim albumie, ale już teraz Gaet's i Monier zapewniają rozrywkę na poziomie, który zasługuje na miejsce w wyższej lidze kryminałów. Seria jest zaskakująca i nie chodzi nawet o wielkie wydarzenia, a o losy i charakter postaci. Trochę żal mi Ahmeda, pierwszej pozytywnej postaci tej serii, którego jedynym grzechem była jego śledcza obsesja. Nie lubię chwalić tego, co już wcześniej chwaliłem, ale cykl RIP to na pewno komiks, na który warto zwrócić uwagę ponad mainstream i zagłębić się w zaplątaną intrygę, której kolejne etapy ujawniają przed nami autorzy.


Okładka komiksu RIP tom 3: Ahmed – We właściwym miejscu o niewłaściwej porze

Tytuł oryginalny: RIP 3 – Ahmed – Au Bon Endroit Au Mauvais Moment Scenariusz: Gaet’s Rysunki: Julien Monier Tłumaczenie: Jakub Syty Wydawca: Non Stop Comics 2023 Liczba stron: 112

Dziennikarz, felietonista. Miłośnik klasyki SF, komiksów i muzyki minionych bezpowrotnie dekad.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.